Ciężki dzień
Łeb mnie boli tak, jakby mnie ktoś pół dnia w niego młotkiem łupał
Dobrze, że jutro ostatni i wreszcie dłuuuugi weekend
Pierwszego mąż ma urodziny
i jak zawsze spotkamy się z przyjaciółmi przy ognisku
wódeczce i różnych pysznych pysznościach:)
zobaczymy jak to się przełoży na moją dietkę...
Tak czy siak zamierzam się dobrze bawić
Kocham te nasze coroczne ogniska zwariowane:)
Jutro dzień pracy mi się nieco wydłuży,
ale nic to, bo spędzę go bardzo przyjemnie
w teatrze:)
A teraz idę przyjąć jakąś tabletę
i spać
Ściskam Was mocno:)
Dobranoc!
irena.53
6 maja 2014, 23:15No to mamy już wszystko , - po .... Wracamy do dietowania I pisania ?...Wracaj kochana I pisz bo miło sie Twoje wpisy czyta . Pewnie I inne osoby sie stęskniły - pozdrowionka
tirrani
7 maja 2014, 22:15jak miło kiedy ktoś zauważa nasza nieobecność... Dziękuję:)
Norgusia
30 kwietnia 2014, 21:18Baw się dobrze!! I złóż mężowi życzenia urodzinowe!
mikusia1971
30 kwietnia 2014, 05:41miłego weekendowania w gronie przyjaciół : )
Kasztanowa777
29 kwietnia 2014, 21:52Moja corcia ma urodziny 2 maja, tez zawsze bylo rodzinne spotkanie i jednoczesne rozpoczecie sezonu grillowego:)
tirrani
29 kwietnia 2014, 22:12ja jestem strzelcem i zawsze w horoskopach pisali cobym nie zadawała się z bykiem:) a ja najlepiej na świecie dogaduję się z osobami z pierwszej dekady maja:) znam takich kilka i nigdy na żadnej się nie przejechałam:);-*