Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień piąty


Dzisiaj wstałam późno i śniadanie zjadłam dopiero o 11.00, ale za to ten serek topiony, który wreszcie kupiłam w drodze od lekarza z moją ręką po zabiegu-niestety boli mnie i nie wygląda najlepiej ,
12.30 gruszka i mandarynka
14.30 obiad -ciągle ten sam-2 łyżki kaszy z gulaszem i buraczkami w 2 odsłonach,
17.30 gotowana nóżka z kurczaka
19,00 omlet z 1 jajka, białym serem, musem z dyni, słodzikiem i cynamonem
20.00 zakwas z buraków
21,00 gimnastyka
22.00 napój drożdżowy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.