Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20/31


Dziś nie czułam się najlepiej, jakoś tak mi było słabo ogólnie i coś mnie kłuło w "sercu". Podejrzewam, że sama jestem sobie winna, bo przy wczorajszym i przedwczorajszym upale przesadziłam trochę z tym weekendowym długim jeżdżeniem na rowerze. Objawy wskazują na przetrenowanie i mam nadzieję, że odpoczynek sprawi, że wszystko wróci do normy, a jak nie to pewnie będzie mnie czekać wizyta u lekarza i zrobienie badań. Już się cieszę z tego powodu ;P 

Minęło kolejne 10 dni bez mięsa i nadal za nim nie tęsknię, głodna nie chodzę w ogóle, a waga spadła o 3,5 kg (w sumie w ciągu 20 dni 6,8 kg). Do paska coraz bliżej. 

Śniadanie : kanapki z twarogiem i dżemem porzeczkowym, jogurt naturalny z brzoskwinią, otrębami i pestkami dyni +kawa z mlekiem 

Obiad : risotto verde z zielonymi warzywami (groszkiem, bobem, brokułem i szpinakiem) i grzybowy stroganoff (ależ to było pyszne) 

Kolacja :sałatka z rukoli, pomidorów, fasoli, czerwonej cebuli, awokado i pestek słonecznika + ananas 

  • mefisto56

    mefisto56

    21 sierpnia 2018, 07:00

    Angela :-) mam nadzieję, że to chwilowe osłabienie i szybko wrócisz do normy ! Waga spada doskonale , jest nadzieja , ze rzeź miesiąc schudniesz 7-8 kg , co byłoby świetnym wynikiem , to prawie rekord na. Vitalii, gratuluję ! Miłego dnia Ci życzę :-)

    • tibitha

      tibitha

      21 sierpnia 2018, 07:59

      Na pewno osłabienie, bo dziś już jest o wiele lepiej :) Mój rekord to w miesiąc 12 kg, ale to było przy wadze 150 kg, a przy tak dużej otyłości kilogramy szybciej lecą niż przy mniejszej. Mam jeszcze 10 dni, więc zobaczymy jaki będzie wynik na koniec miesiąca :) Tobie też życzę miłego dnia :D

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    21 sierpnia 2018, 06:16

    A. Może jesteś dek odwodniona? Warto trochę więcej wody popic przez najbliższe dni. Pozdrawiam serdecznie i gratuluję takiego wynik spadkowego na wadze. Wow. Super.

    • tibitha

      tibitha

      21 sierpnia 2018, 06:39

      Dzięki :) Nie odwodniona to na pewno nie jestem, pije bardzo dużo wody, a szczególnie podczas jazdy. Dziś jest lepiej, więc to raczej wynik przetrenowania :)

  • rafal11235

    rafal11235

    21 sierpnia 2018, 05:40

    bardzo apetycznie wyglądają Twoje posiłki i widać, że to samo zdrowie. Zazdroszczę i rozmarzyłem się, że i ja może kiedyś zacznę wreszcie rozsądnie zarządzać odżywianiem

    • tibitha

      tibitha

      21 sierpnia 2018, 06:43

      Dziękuję :D Nie musisz zazdrościć, a marzenia się spełniają tylko trzeba im pomóc w realizacji :) Ja dopiero po czterdziestce zaczęłam się rozsądnie odżywiać i cały czas się jeszcze uczę. Tobie też na pewno się uda. Dobry plan działania i do roboty :D

    • rafal11235

      rafal11235

      21 sierpnia 2018, 16:23

      zwykle kończę w fazie planów :) ale jak jeszcze trochę popatrzę na foty Twoich posiłków sam zacznę tworzyć podobne arcydzieła kulinarne

    • tibitha

      tibitha

      21 sierpnia 2018, 18:10

      W razie czego służę pomocą :D

  • mirjam

    mirjam

    20 sierpnia 2018, 21:37

    Same pyszności.

    • tibitha

      tibitha

      20 sierpnia 2018, 21:59

      Dziękuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.