Tak dobrze czułam się rano po jeździe, a od południa łeb mi pęka (jest to zjawisko wyjątkowo rzadkie). Najpierw myślałam, że to od zatok, a okazało się, że wszystkiemu winne jest wysokie ciśnienie. Ze względu na brak formy wrzucam tylko zdjęcia i idę spać. Może rano obudzę się bez tej obręczy, która zacisnęła się wokół mojej głowy.
W Wiśle przybyło trochę wody. Dawno nie widziałam takiego poziomu na Wiśle.
A na koniec zdjęcia mojego dzisiejszego obiadu :D Spokojnej nocy. Dobranoc :)
NaMolik
7 listopada 2017, 23:02Mnie od kilku dni trzyma ból głowy co jakiś czas . Poprawy życzę.
tibitha
8 listopada 2017, 06:56Dziękuję :) Mnie bardzo rzadko boli głowa. Jedynie kiedy jestem przeziębiona (ale też nie zawsze) i gdy ciśnienie atmosferyczne jest wysokie. Tobie również życzę kolejnych dni bez bólu głowy :D
roweLova
7 listopada 2017, 12:53Dobrze, że dzisiaj już lepiej. Oby już nie wracało.
tibitha
7 listopada 2017, 13:10Dziękuję :)
ellysa
7 listopada 2017, 10:06mnie tez wczoraj wieczorem taki bol glowy zlapal,wzielam tabletke i poszlam spac,dzis juz lepiej,mam nadzieje,ze u Ciebie tez:)
tibitha
7 listopada 2017, 10:33Ja lubię znęcać się nad sobą i ze środków farmakologicznych korzystam w ostateczności ;) Lepiej, lepiej, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca :D
Maratha
7 listopada 2017, 09:15Mam nadzieje ze dzis juz lepiej. Pozdrawiam xx
tibitha
7 listopada 2017, 09:16Lepiej, ale zobaczymy co dzień przyniesie :)
sobotka35
7 listopada 2017, 06:28Mam nadzieję, że sen przyniósł ukojenie.Wisła w istocie wysoka. Jedzonko smakowite. Miłego dnia bez bólu.Pozdrawiam:)
tibitha
7 listopada 2017, 09:17Sen to dobre lekarstwo :D Tobie również życzę miłego dnia :)