Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Anakonda


Pamiętacie taki film z Jennifer Lopez? A jak nie to przypomnę, że był to film o ogromnym wężu zjadającym ludzi. Właśnie z tym milusim zwierzątkiem skojarzyło mi się moje nowe odkrycie, które nabyłam dzisiaj na bazarku. Sami zresztą oceńcie co Wam przypomina. Przedstawiam dynię o pięknej nazwie Piena lunga di napoli. 

Dynia miała około metra długości i ze 30 cm średnicy, naprawdę gigant jeszcze takiej nigdy nie widziałam. A do tego można ją jeść na surowo. Oczywiście musiałam spróbować, do odważnych świat należy :D W smaku trochę przypomina marchewkę, ale jest bardziej miękka i mniej słodka. Dynia to warzywo, do którego dopiero niedawno zapałałam wielką miłością. Jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie chciałam spróbować czegokolwiek co ją zawierało. Miałam taki uraz z dzieciństwa. Moja ciocia robiła dynię w occie, która była dla mnie obrzydliwa. A, że w niektórych sprawach bywam uparta jak osioł i nie dam sobie przetłumaczyć, to dopiero po prawie 30 latach dynia awansowała na jedno z moich ulubionych warzyw. Dzisiaj zrobiłam z niej zupę krem z pieczonym kurczakiem, groszkiem, prażonymi pestkami słonecznika i natką pietruszki. 

Ależ to było pyszne :D Jutro chciałabym zrobić dyniowe racuchy z jogurtem i moim ulubionym dżemem porzeczkowym. Mam nadzieję, że mi wyjdą, bo będę je robić pierwszy raz. Mojej mamie wychodzą rewelacyjne :) 

  • Maratha

    Maratha

    8 listopada 2017, 09:13

    Ja tez sie do duyni nie moglam przeknac dluuuugo, ale jak w koncu sprobowalam pizmowej, tak teraz wszystko jest z dynia :D rewelacyjne curry z dyni wychodzi. Moj luby duni 'nie cierpi i nie zje' ale i zupe z dodatkiem dyni i curry wcinal az milo :)

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 09:38

      Dynia piżmowa jest ok, ale ja wolę hokaido lub inne odmiany w bardziej pomarańczowym kolorze. Nie próbowałam jeszcze makaronowej, ale jak w końcu polubiłam dynię to na pewno i tą kiedyś kupię. Pozdrawiam Angela :)

  • tagitelle2

    tagitelle2

    8 listopada 2017, 08:42

    anakondy tu nie widze ,ale przyznam ze lubie "dyniowate" bo mozna zrobic z nich sporo dobrego jedzenia a przedewszystkim dodaja kolorow -niecierpie "szarego,nudnego" jedzenia.

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 09:34

      Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia tej dyni z bazarku, bo bardziej kojarzyła się z anakondą. Ja kupiłam tylko dwukilogramowy kawałek, a cała pewnie ważyła tak na oko 20-25 kg :D Jemy też oczami, więc nawet najpyszniejsze danie w kolorze szmaty do podłogi, nie będzie tak nam smakowało jak w wersji kolorowej :D

  • Sunniva89

    Sunniva89

    7 listopada 2017, 23:33

    jaka pysznosc z tego powstala!

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 06:53

      Zupa krem z dyni naprawdę jest pyszna :D

  • NaMolik

    NaMolik

    7 listopada 2017, 22:58

    Powodzenia w odkrywaniu nowych możliwości. U nas krem z pieczonej dyni to jedna z ulubionych potraw do tego grzanki i pyszne danie gotowe.

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 06:52

      Ja wersję z grzankami robię rzadziej, bo jeśli jem pieczywo to tylko rano :) Najczęściej dodaję gotowane lub pieczone mięso, duszone grzyby, warzywa albo pokruszoną fetę, różne pestki i mam jednodniowy pełnowartościowy posiłek :D

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    7 listopada 2017, 22:08

    dynia w occie to obrzydliwe marnotrastwo! zakochalam sie w dynii w Bolonii. bardzo czesto pieke w piekarniku a potem uzywam do roznosci: lasagne z feta i szlwia, zupy krem z pieprzem cayenne i smietana kkosowa, salatki z rukola, soczewica i jakims odjechanym dressingiem, a czego nie zjem to po upieczeniu mroze i przetwarzam pozniej. trzeba jakos sobie radzic jako kobieta pelnoetetowa ;)

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 06:47

      Dyni w occie nadal nie jadam ;) natomiast zupy z różnymi dodatkami dość często, placki, racuszki (te jak jestem u mamy :)), a Alinka podsunęła mi przepis na risotto z dynią, które zrobię w piątek. Dynię można też mrozić surową, w kawałkach albo startą na tarce lub malakserze :D

    • MagiaMagia

      MagiaMagia

      8 listopada 2017, 21:52

      risotto dyniowe tez czasem robie albo cos temu podobne np z kaszy jaglanej

  • Greta35

    Greta35

    7 listopada 2017, 21:14

    Juz od dluzszego czasu mysle o zupie z dyni, ale jeszcze nie odwazylam sie dyni kupic, bo nie wiem jak zrobic zeby przekonac siebie do dyni.

    • tibitha

      tibitha

      7 listopada 2017, 21:37

      Dynia sama w sobie jest mdła w smaku, trzeba ją doprawić. Ja swoją zrobiłam na drobiowym rosole. Dodałam też włoszczyznę z rosołu. Gotowałam jakieś 15 minut (dynia szybko się gotuje). Zmiksowałam i doprawiłam (do dyni pasuje gałka muszkatołowa, imbir, czosnek, papryka wędzona). Musisz spróbować co Ci będzie lepiej odpowiadać. Można ją podać z grzankami, gotowanym lub pieczonym mięsem albo z pokruszoną fetą i prażonymi pestkami słonecznika, dyni czy sezamu. Pycha :D

  • Sofijaaa

    Sofijaaa

    7 listopada 2017, 20:33

    Ja ostatnio też się przekonałam do dyni, zakochałam się we frytkach z dyni :-)

    • tibitha

      tibitha

      7 listopada 2017, 21:39

      Frytki są smaczne :)

  • bialapapryka

    bialapapryka

    7 listopada 2017, 19:46

    Wygląda całkiem smakowicie. Ja Ci powiem, że póki co jestem Tobą sprzed jakiegoś czasu, bo nie bardzo umiem się przekonać do dyni ;)

    • tibitha

      tibitha

      7 listopada 2017, 20:06

      Trzeba próbować i eksperymentować w kuchni :)

    • bialapapryka

      bialapapryka

      7 listopada 2017, 20:22

      Ostatnio właśnie mam szansę trochę poeksperymentować, bo dzięki diecie od dietetyczki próbuję nowych smaków i połączeń :)

  • alinan1

    alinan1

    7 listopada 2017, 19:45

    zupka wygląda bosko... Moja mama też robiła dynię w occie, ale ja ją akurat lubiłam:))). Dziś miałam na obiad risotto z dynią i kukurydzą z przepisu Olgi Smile. Też pyszne.

    • tibitha

      tibitha

      7 listopada 2017, 21:41

      Narobiłaś mi apetytu na to risotto :D Zrobię w piątek na obiad tylko poszukam przepisu albo sama coś wymyślę :)

    • alinan1

      alinan1

      8 listopada 2017, 06:08

      polecam. Nam bardzo zasmakowało. Już drugi raz robiłam.

    • alinan1

      alinan1

      8 listopada 2017, 06:09

      https://www.olgasmile.com/risotto-z-dynia.html

    • tibitha

      tibitha

      8 listopada 2017, 06:37

      Dziękuję za przepis :D

  • tibitha

    tibitha

    7 listopada 2017, 19:20

    Komentarz został usunięty

  • sobotka35

    sobotka35

    7 listopada 2017, 19:14

    Dynia jest wspaniała i jak najbardziej można ją jeść na surowo:) Bardzo lubię zupy dyniowe,szczególnie z pomidorami, ale też dynię pieczoną w piekarniku, doprawioną na ostro.Dynia jest też świetna z makaronami,kaszami, mięsem....Cudowne, zdrowe warzywo:) Takiej metrowej dyni nigdy nie miałam ;)

    • tibitha

      tibitha

      7 listopada 2017, 19:21

      Dynię taką zwykłą hoduje co roku w ogrodzie moja mama. Tą odmianę widziałam pierwszy raz. Znam dynię piżmową, hokaido, makaronową (chociaż tej akurat jeszcze nie jadłam) :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.