a dokładnie 2004 km przejechałam na rowerze od początku roku. Mam nadzieję, że pogoda nadal będzie dopisywać i, że do końca roku uda mi się jeszcze zrobić przynajmniej 1000 km. Pokonując swoje słabości i ograniczenia, bijąc własne rekordy wiem, że robię coś dobrego dla siebie :D Naprawdę warto się pomęczyć, żeby później cieszyć się z sukcesów.
Foto relacja z dzisiejszej jazdy
tajna
19 sierpnia 2017, 12:25ja niecałe 2000 w tym roku przeszłam :) też czuję radość!
tibitha
19 sierpnia 2017, 14:16Brawo! Ja dopiero zimą mam zamiar przerzucić się na chodzenie. Rowerem trudno się jeździ gdy jest ślisko:)
tibitha
18 sierpnia 2017, 23:13Komentarz został usunięty
ola811022
18 sierpnia 2017, 22:14Fajnie, ja nie miałabym z kim córki zostawić na tak długo.
tibitha
18 sierpnia 2017, 23:14Ja nie mam zobowiązań, więc jest mi łatwiej wybrać się na dłuższą przejażdżkę o każdej porze. Nie możesz pojeździć z córką? Ja mimo, że jestem dorosła uwielbiam jeździć z moją mamą :D
ola811022
21 sierpnia 2017, 07:59córka ma 5 lat :) sama nie umie a na fotelik trochę za duża.
ola811022
18 sierpnia 2017, 14:57Piekny wynik! U mnie wszystkim się wydaje, że ja ciągle jeżdzę a jadnak mam tylko 833 km ale ja zaczynałam od maja.
tibitha
18 sierpnia 2017, 17:31Ja do maja miałam przejechane tylko 270 km. Zimą jeździłam niedużo, a na wiosnę przebiłam oponę i ze względu, że nie jest typowa miałam problem z naprawą (ponad miesiąc). Systematycznie też zaczęłam jeździć od maja. Wciąż zwiększałam dystans. Teraz jestem w stanie przejechać 50 km w 3 godziny :)
Maratha
18 sierpnia 2017, 13:04Piekny wynik, brawo za wytrwalosc :)
tibitha
18 sierpnia 2017, 13:06Dzięki :)
ellysa
18 sierpnia 2017, 12:39i nie brac lekow,ktore otumaniaja.....
ellysa
18 sierpnia 2017, 12:22odkurzylam rower wczoraj,deszcz umyl go za mnie gdyby nie ,,wypadek,,z geba to pewnie bym pojezdzila,teraz za bardzo jestem otumaniona i boje sie,ze jeszcze wpadne pod samochod,naprawde......
tibitha
18 sierpnia 2017, 12:34Poczujesz się lepiej to będziesz śmigać na rowerze. Jeżdżąc w mieście trzeba mieć oczy naokoło głowy i bardzo dobry refleks :D
fitball
18 sierpnia 2017, 12:06ooo w samiutkim centrum ;) wynik bombowy
tibitha
18 sierpnia 2017, 12:18Dziękuję :)
106days
18 sierpnia 2017, 11:56Ale wynikI! Gratulacje ;-)
tibitha
18 sierpnia 2017, 12:18Dziękuję :)
alinan1
18 sierpnia 2017, 11:42pięknie! Brawo!
tibitha
18 sierpnia 2017, 11:51Dziękuję Alinko :D
sobotka35
18 sierpnia 2017, 10:52Bardzo ładny wynik :)) Ja jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na to ile przejeżdżam, a może powinnam. Pomyślę o tym po powrocie z wakacji:) Jakże inne masz widoki od moich, ale także piękne:) Wieki całe nie byłam w Warszawie...
tibitha
18 sierpnia 2017, 11:54Dzięki. Odkąd zaczęłam jeździć z Endomondo to zwracam uwagę na to ile robię kilometrów. Biorę udział w kilku rywalizacjach co jest dodatkową motywacją do działania. Mnie jak jadę na rowerze wszędzie wydaje się pięknie, nieważne czy to miasto, wieś, las itp. :D
sobotka35
18 sierpnia 2017, 16:27Tak, tak, tak....endrofinki robią swoje:) I tak właśnie ma być:) Ja kocham rower wielką miłością:))
Cathwyllt
18 sierpnia 2017, 10:48Gratulacje :) A przy okazji - piękne zdjęcia robisz
tibitha
18 sierpnia 2017, 11:50Dzięki, wychodzi na to, że najlepsze wychodzą, gdy nagle się zatrzymuję, pstrykam fotkę i jadę dalej :D