Wstałam dzisiaj rano zadowolona, bo kolana już nie bolą. Niestety humor mi się popsuł, gdy tylko zobaczyłam sflaczałą oponę w tylnym kole. Po prostu super. A miałam w planach sprawdzenie nowej trasy. Będę musiała podejść do serwisu rowerowego, dobrze, że jest blisko. Mam tylko nadzieję, że nie mają urlopu, bo będę wtedy targać rower do serwisu w Decathlonie.
Jadłospis na dziś
Śniadanie :
30g płatków owsianych
Szklanka mleka
10 migdałów
Arbuz
Obiad :
115g mięsa
Cebula
Papryka czerwona
150g Pieczarek
225g brokułów
225g cukini
Ząbek czosnku
Łyżka koncentratu pomidorowego
Szczypiorek
Jogurt naturalny mały
2 brzoskwinie
Kolacja :
30g makaronu pełnoziarnistego
85g łososia wędzonego
Garść rukoli
55g fety półtłustej
Szczypiorek
Marchewka
Ząbek czosnku
Łyżka śmietany
7 śliwek
Aktywność fizyczna: krótki spacer do i z kościoła, a jak naprawią mi rower to jeszcze przejażdżka.
strzalka7777
22 sierpnia 2016, 09:53Widzę, że miałaś podobnego pecha co ja 3 tyg. temu. Na szczęście mi przytrafiło się to w sobotę rano i w południe miałam już sprawny rowerek :) Ale co ja wtedy nawyzywałam to szkoda gadać
NaMolik
21 sierpnia 2016, 18:20Mam nadzieje ze rower hula! ! ☺
tibitha
21 sierpnia 2016, 21:15Niestety nie, miałam podwójnego pecha, bo akurat dzisiaj serwis był nieczynny, a do Decathlonu nie poszłam, bo zbliżała się burza, więc wolałam nie ryzykować. :D
NaMolik
21 sierpnia 2016, 22:42Po prostu twój anioł stróż chciał ci powiedzieć. Daj odpocząć kolanu