Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót do I fazy


Postanowiłam wrócić do I fazy swojej diety. Z założeń diety jest to dozwolone w przypadku, gdy waga stoi w miejscu od dłuższego czasu lub wzrosła. Na razie na trzy dni, a później zobaczymy. Czas się uporać z własną niemocą, żeby nie obudzić się z ręką w przysłowiowym nocniku. Nie mogę sobie pozwalać na taryfę ulgową. Będę wciąż szukać w sobie tych pokładów samozaparcia, które miałam przez prawie cztery miesiące. Ukryły się głęboko, ale ja się do nich dokopię nawet gdyby mi to miało zająć więcej czasu niż zamierzałam poświęcić.
  • Lilka29

    Lilka29

    28 stycznia 2014, 09:46

    dzięki za przepis :)) zrobiłam ale wyszły troche mało puszyste, nie wiem dlaczego ale smaczne :) kot miał 6 lat .. wiem ze chyba już nie wróci - tez to słyszałam, że przed śmiercią odchodzą z domu :(

  • ellysa

    ellysa

    27 stycznia 2014, 10:49

    Waga musi w koncu ruszyc,nie ma ze boli,damy rade:)))

  • iskierka75

    iskierka75

    26 stycznia 2014, 21:44

    na pewno pokonamy..............najważniejsze nie tracić celu z oczu............i się go trzymać......a efekty będą; poza tym już niedługo wiosna i będzie nam się chciało chcieć...także jest dobrze; już sporo osiągnęłyśmy a możemy jeszcze więcej

  • kasiUnia895

    kasiUnia895

    26 stycznia 2014, 17:44

    Jestes czlowiekiem:) kazdy jest piekny, kazdy musi na swoj sposob to dostrzec! Mowisz ze trudno sie dostosowac, ale warto sprobowac, bo pozniej to sie staje przyjemnie...:) buska!

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    26 stycznia 2014, 12:58

    Bo najważniejsza jest motywacja i postawiony cel, który zawsze nam przypomni w chwilach słabości po co zaczęłyśmy ta walkę z kg:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.