I jest!
1,9 kg w dół od poniedziałku. Wtorkowo-środowy przewrót brzuszny zapewne się do tego przyczynił, ale myślę, że sumienny pierwszy dzień diety i ostre nawadnianie wczoraj też się do tego ,przepowiadam do przyszłego tygodnia spadek jeszcze jakieś 1,5 kg trzymając się diety a następne tygodnie ograniczą się do 0,5 kg tygodniowo, ale nie zawsze musi być z górki.
W weekend z górki też zapewne nie będzie, bo jutro wybieramy się z mym do znajomych wieczorkiem na whisky (olaboga!) a w niedzielę urodzinki cioteczki...jak przetrwać?! Jak żyć?! ;)
am3ba
31 stycznia 2015, 14:10Gratuluje super wyniku!!!!!! Jesli chodzi o wypady tp nie wiem co poradzic. Jak czytam pamietniki to jedni wola zjesc kawalatek, inni wola wziąć swoje.To ja będę trzymać kciuki :)