Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ehh.. odpuszczenie


NO TO HOP!


#21 - 13.03 

Musiałam odpuścić, ze względu silnych bólów brzucha, pojawiających się z domyślnych przyczyn. W nocy nie z 12 na 13, cierpiałam. I na pewno przyczyną bylo też to, że wykonuję dużo ćwiczeń, w szczególności na brzuch. Postanowiłam na okres mojej "dysfunkcji" nie ćwiczyć, aby nie miec powtórki z wrażeń. Ale dietka i tak była. :) 

#22 - 14.03

Odpoczynek

#23 - 15.03 

Jeszcze nie ćwiczyłam. 

#24 - 16.03

 Mel B 10 minutowy trening brzucha
- Mel B 10 minutowy trening pośladków
- Mel B 10 minutowy trening abs
-  wyzwanie na płaski brzuch #20 110/110
- wyzwanie #16 deska 2 min
- 10 wykroków na jedną nogę x2

- i takie coś na szczupłe łydki
- ok 3-4 min na rowerku

Jestem zła, że aż 3 dni opuściłam... Ale nie chciałam mieć nawrotów..

  • Himek

    Himek

    17 marca 2014, 08:35

    Ważne, że ruszyłaś. Co ćwiczyłaś na łydki?

  • rusz.w.roz

    rusz.w.roz

    16 marca 2014, 21:14

    czasami warto odpuścić, niż później 2x dłużej czasu spędzić na bólu :) widzisz, ja w weekend powinnam jeszcze zostać w domu, a poszłam na siłownię, po czym musiałam wziąć od nowa antybiotyk..:C

  • lemoone

    lemoone

    16 marca 2014, 20:58

    no trochę duża przerwa, ale czasami się zdarza. dobrze,że wróciłaś do ćwicxzeń :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.