Wystarczyło nie ważyć się raptem 3tygodnie. Po tym czasie ze strachem weszłam na wagę sądząc że przecież z moim szczęściem nawet po zmianie stylu życia mogę przytyć a tu... miła niespodzianka.
-3kg
-3kg
-3kg
yeeeeeaaaah!
Tak długo nie było nic, dieta, ćwiczenia, zmiana stylu życia i nic a tu...
Wcześniej ważyłam się codziennie choć wiedziałam że nie powinnam, teraz po trzech tygodniach taka miła niespodzianka!
Ale to nie tylko waga, obwody bioder, talii, łydki, biustu - wszystko się zmniejszyło!
JESTEM TAAAAAKA SZCZĘŚLIWA - wiem że warto, że zmiana stylu życia jednak coś dała.
Kocham wiosnę :)
PS: Wrzuciłam zdjęcia jak wyglądała (i w sumie wygląda bo jakiejś zmiany nie zauważyłam) moja sylwetka przy wzroście 180cm i 112kg wagi
Aniutka2015
23 kwietnia 2015, 08:55haahahaha brawo, bardzo pozytywny wpis :)) aż daje nadzieję :))