Hej Piękne! ❤️
Dzisiaj na wadze 64,7 kg, nie wazylam tyle od czasów liceum, a był to dla mnie ciężki okres. Wtedy doprowadziłam się do takiej wagi poprzez głodówki, wymioty… i po co tak się karać… patrzę na siebie z przeszłości i czuję ogromny smutek i wręcz złość. Że dałam sobie wmówić, że to jest jedyne wyjście, że trzeba się karać. Kilka lat później rozmawiając o tym z terapeutką dotarło do mnie, że przecież nic złego nie zrobiłam. A nawet jakby, to po co te KARY? … Nie będę dłużej ciągnąć tego tematu, poświęciłam mu już wystarczająco czasu. Ot - taka refleksja.
Wracając do tematu - 64,7 kg. Wow. Jestem w szoku. Z mężem trzymamy dietkę, ważymy wszystko i staramy się jeść jak najbardziej wartościowo. On przytył trochę po ślubie i narzekał że mu się to nie podoba więc poprosił o pomoc weterana (mnie😂)
Jestem przeszczęśliwa z mojego wyniku. Konsekwencja ponad motywację. :)
Po za tym - zmiany! W pracy szkolenia i rozwój, trochę zaskakujący obrót spraw, ale nie przejmuję się tym zbytnio. 😬😂 Będzie git ❤️
A już w maju lecimy na Islandię ze znajomymi. Trochę ciężko jeśli chodzi o aspekt finansowy bo mielismy ostatnio kilka nieprzewidzianych wydatków… ale nie to jest w tym najważniejsze 🥰 nie mogę się doczekać!!! 💗🥰🥰
a u Was jakie plany na majówkę?
ishapper
20 kwietnia 2023, 23:51Gratulacje :)
zakrecona_zona
19 kwietnia 2023, 19:35U mnie póki co żadnych. Siedzenie w domu z dzieciakami. Odwiedzę mamę i tyle. Gratulacje spadku wagi. O takiej marze 😍
Julka19602
19 kwietnia 2023, 12:37Gratuluję wyniku odchudzania. A ile zajęło Ci to czasu? Pizdrawiam
the13430girl
19 kwietnia 2023, 13:01Półtorej roku, nie spieszylam się, powolutku do celu :)
PACZEK100
19 kwietnia 2023, 12:00Super gratuluję! Piękna przemiana! Ja majówka niestety w pracy, może później się uda gdzieś wyskoczyć.
the13430girl
19 kwietnia 2023, 13:22Dziękuję! My tez po klasycznej majówce wybywamy, jako ze praca w korpo jednak rządzi się innymi prawami :)