Nie mogę się pozbierać od świąt. Nie trzymam diety, nie ćwiczę. Jest źle. Codziennie przegrywam z samą sobą. Dawno tutaj nie byłam. To był błąd :( Zmuszam się resztkami minimalnej motywacji i idę TERAZ ćwiczyć!
(od świąt 3 kg na plusie...)
Nie mogę się pozbierać od świąt. Nie trzymam diety, nie ćwiczę. Jest źle. Codziennie przegrywam z samą sobą. Dawno tutaj nie byłam. To był błąd :( Zmuszam się resztkami minimalnej motywacji i idę TERAZ ćwiczyć!
(od świąt 3 kg na plusie...)
KatRina21
13 maja 2014, 00:04Tesaa trzymaj diete a cwicz dla przyjemnosci. Im wiecej niezdrowego jedzenia tym bardziej organizm sie uzaleznia od cukrow i ciezko z tym walczyc. Szkoda zycia na zajadanie sie. Jak nie teraz to kiedy?