Cóż. Nadszedł chyba czas na organizację tego mojego odchudzania, coś to wszystko trochę takie ''rozbombione'' jest.
Quick & Easy:
1. Cel.
Ładniej i pozytywniej wygląda 5 kg do zrzucenia niż 15. Dlatego cel podzieliłam sobie na:
* 79kg
* 74kg
* 69kg
2. Dieta:
Do tej pory miałam coś co wyglądało jak połączenie diet Jedz-połowę i wegetariańskiej, to znaczy wszystko co nie zalicza się do warzyw i owoców jadłam połowę (dodatkowo nie jem w ogóle mięsa).
I myślę, że tak zostanie.
3. Ćwiczenia:
Codziennie bieganie lub skipy, brzuszki, przysiady i deska, może A6W. Do tego ne rozgrzewkę lekkie aeroby i po treningu rozciągające.
Aha! Zapomniałabym o ćwiczeniach na metabolizm.
4. Ważenie i mierzenie:
Co tydzień w sobotę rano zaraz po obudzeniu.
5. Jak wszystko dobrze pójdzie do końca czerwca będzie po wszystkim :)
Slazara
6 lutego 2015, 00:45....a od końca czerwca nowe życie :))
emigrantka230
3 lutego 2015, 08:43Najlepsze są małe cele, łatwiej je osiągać!:)
isiaa20
2 lutego 2015, 20:32Powodzenia :) Dasz radę! :)
JedenastyMarca93
2 lutego 2015, 17:55Fajne te epaty po 5kg:D
diuna84
2 lutego 2015, 17:01bardzo dobre założenia :) metoda małych kroków ;) super ;) jak by co u mnie też kilka nowych wpisów może znajdziesz coś dla siebie ;) i ci pomoże :)
TepaZyletka
2 lutego 2015, 17:16Dziękuję :) Czytam Twój Pamiętnik na bieżąco, choć nie zawsze komentuje, za co przepraszam: po prostu brakuje mi czasu.
diuna84
2 lutego 2015, 18:17nie chodzi o komentarze, ale o mobilizację ;) :) pozdrawiam ;)