Gdy była mała Dziadek opowiadał jej historie o Kurczaczku, który chciał nauczyć się latać. Patrzył w niebo, obserwował inne ptaki: jaskółki, skowronki, sikorki. Gdy próbował wzlecieć ku niebu, aby latać razem z nimi, a jego próby kończyły się ciągłymi niepowodzeniami - wszystkie kury w kurniki śmiały się z niego. Mama Kwoka tłumaczyła mu, że kury nie potrafią latać, nie są jak inne ptaki. Ta informacja okropnie zasmuciła Kurczątko. Nie mogło pogodzić się z faktem, że jego jedyne marzenie jest niemożliwe do spełnienia.
Nie chciała być Kurczątkiem. Marzenia są po to by je spełniać. Marzenia powinny napawać nadzieją, że będzie lepiej - tak jak sobie wyobrażamy. Często jedyną rzeczą, która nas powstrzymuje jest Strach.
Kim jest jej Strach? Jest naprawdę ogromny, często stoi tuż za nią i czeka, kiedy się potknie i przewróci - tylko po to, aby zdeptać ją swoimi wielkimi owłosionymi stopami. Czasami, gdy spojrzy mu w twarz widzi jej Żniwiarza. Uśmiech, który kiedyś kochała - teraz zabarwiony ironią; brązowe oczy, w których teraz lśniła kpina.
Zastanów się, Żyletko, dlaczego? Boisz się, że wróci? Przecież masz swój Azyl. On jest inny niż Żniwiarz, którego wciąż się boisz. Azyl sprawia, że czujesz się bezpiecznie. Może to tylko kwestia czasu nim stanie się Piekłem - bo przyznaj się: obawiasz się, że to jego drugie imię.
Dobra rada dla wszystkich, którzy to czytają: nic co jeszcze się nie wydarzyło nie jest straszne. Piekło może być tylko małym ogniskiem - więc puki w nim nie jesteś, to czego się obawiasz? Ludzie boją się myśli!
W głowie Żyletki coś się rozjaśniło. Delikatny uśmiech pojawił się na jej ustach. To było oczywiste. Strach. Czymże jest Strach, jeśli nie tylko Myślą?