Miało być ważenie i było! Nawet nie wiecie jak bardzo mnie ono zmotywowało. NIE JESTEM JUŻ CHODZĄCĄ SZEŚDZIESIĄTKĄ! Raz na zawsze żegnam się z tą liczbą, bo już najwyższy czas zaprzyjaźnić się z moją kochaną piąteczką.
I oto dowód:
I jeszcze wymiary:
61,6 – 59,8 (-1,8kg)
ramię 26 - 25,5 (-0,5cm)
biust 90 - 88 (-2cm)
talia 72 -70,5
(-1,5cm)
brzuch 89 - 87 (-2cm)
biodra 98 - 97 (-1 cm)
udo 61 - 59 (-2 cm)
łydka 34,5 - 34 (-0,5 cm)
Mogło być troszkę lepiej, bo przyznam szczerze, że pierwszy tydzień był trochę mieszany, że zdarzyło się kilka wpadek w tym jedna większa, ale za to drugi tydzień był perfekcyjny i nadrobiłam straty! Czyli szczerze mogę powiedzieć, że jestem z siebie dumna i że zrobiłam kawał dobrej roboty! Teraz może być już tylko lepiej i mam nadzieję, że kolejne 2 tygodnie będą równie owocne, no bo w końcu będzie trzeba zrobić sobie comiesięczne zdjęcie porównawcze, więc nie wypada abym wyglądała na nim gorzej niż na poprzednim :D
A tymczasem w podskokach i z uśmiechem na ustach uciekam do sprzątania pokoju i do ćwiczeń! Do wieczora! :)
tobecomeabitch
11 sierpnia 2013, 11:59Jejku brawo !!! Cieszę się razem z Tobą !!!:)))
Karmelkowaaa
11 sierpnia 2013, 11:18Zazdroszcze! też chce!
ada2304
11 sierpnia 2013, 09:52ojej zazdroszczę !! moim marzeniem jest zobaczyć 5 z przodu ale to dluuuuga droga przede mną... GRATULACJE:D!