Już dawno nie było tak gorąco. Niestety zamiast korzystać z ładnej pogody i chociaż trochę zarumienić się, to dzień w dzień siedzę w pracy i 'czuć' ode mnie powiew chłodnej, zimowej bladości :( Może w ten weekend załapię się na ładną pogodę i podrumienię się, ale znając moje szczęście do pogody w dni wolne od pracy to nic z tego nie wyjdzie.
Ale za to przynajmniej zimowej oponki pozbywam się( staram się), więc chociaż tyle!Dziś z dietą perfekcyjnie, z ćwiczeniami też. Zaliczyłam 35 minut wbiegania na step, 20 min ćwiczeń z płytą ( turbo spalanie- ale nie to z Ewką tylko inne ), 20 min na brzuch z płytą. Do tego zaraz zaliczę jeszcze A6W i może Mel B na pośladki? Muszę w końcu wziąć się za ten mój tyłek!
Kurcze, codziennie rano wstaję specjalnie godzinę wcześniej niż powinnam i w planach mam ćwiczenia, ale jakoś nie potrafię się za to zabrać. Chociaż żeby nawet na stacjonarnym z 30 min pojeździć, no ale nie potrafię jakoś :( Jem śniadanie i jakaś taka rozlazła jestem, bo jeszcze dobudzam się. Może jutro uda się. Trzymajcie kciuki! :D
mentalna_kanadyjka
7 sierpnia 2013, 22:52ja też się jeszcze nie opaliłam ;) tylko trochę mnie złapało, ale porządną opalenizną tego nazwać nie możnna. sporo ćwiczeń, super :) powodzenia
Olcia159
7 sierpnia 2013, 20:45Śliczna spódniczka. ; )
tobecomeabitch
7 sierpnia 2013, 09:12ja zaraz wskakuję w sportowy stanik i muszę zrealizować mój plan ćwiczeń :P Dajesz,dajesz:)
Aguilerra
7 sierpnia 2013, 07:31hehe, wiem co czujesz, ja też wstaje wcześniej i chcę się uporać z ćwiczeniami, chociaż z orbim, ale niedotrybiona jestem ;p
ulotna2013
6 sierpnia 2013, 23:52Trzymam kciuki :) powodzenia
palemka1989
6 sierpnia 2013, 22:57ja też nie umiem rano, dlatego trening zostawiam na późny wieczór. Przynajmniej dobrze sie śpi :)
Muminka00
6 sierpnia 2013, 22:53Ja ćwiczę wieczorami... po siłowni prysznic...dojazd do domu...Vitalja i taka wymęczona idę spać...to cudowne uczucie gdy wyczerpana po treningu, bez wyrzutów sumienia możesz paść na łóżko i zasnąć :)