Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tydzień pidsumowanie


Dziś kończy się trzeci tydzień walki o wymarzoną sylwetkę. Sporo się zmieniło jeżeli chodzi o ćwiczenia, a także samo podejście do odchudzania. Zawsze bardziej liczyły się dla mnie kilogramy niż centymetry. Nie lubiłam ćwiczyć ,wolałam przestrzegać restrykcyjnych diet. I pomimo że schudłam  6 kg to w centymatrach nic się nie zmieniało i ciało wyglądało mało apetycznie. Teraz jeżdżę na rowerku stacjonarnym i robię abs z mel b.  I choć wagowo schudłam 1 kg , to widzę że brzuch trochę zmalał: ).  Najbardziej cieszę się że nawet gdy  zdarzy mi się  słodyczowy napad to nie poddaję się tylko wsiadam na rowerek i staram się to nadrobić. 

  • agulina30

    agulina30

    23 marca 2014, 13:54

    bardzo dobrze! życzę wielu wygranych bitew i kolejnych spadków!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.