Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przerwany długi weekend
23 maja 2008
Większość na urlopie a ja w pracy - między 9.30 a 14.30 przyjętych 50 pacjentów, potem "szpital" w domu - dzisiaj rozłożyli się chłopcy. Więc na spotkanie Kręgu DK pojechałam sama. Przez to całe zamieszanie zupełnie nie panowałam nad dietą - zdecydowanie nie była zbilansowana, a nadmiar węglowodanów spowodował wzdęcie. Po drodze na smutki zażyłam marcepan w czekoladzie i teraz ide to odpokutować na rowerku. Jutro ważenie - jestem pełna obaw. No nic czasami trzeba zajrzeć prawdzie w oczy, żeby rozliczyc sie i ruszyć dalej.
oleska8
26 maja 2008, 00:30swietnie ze wyniki badan masz dobre,a ta cala dieta to sie unormuje napewno kiedy dzieciaczki beda w normie bo to jednak zawsze stres a to nam nie sprzyja.Dziekuje bardzo za mile zyczenia,papa
Caroline17
23 maja 2008, 22:52raz na czas trzeba zażyć takiego leku w formie czegoś słodkiego ;-) nie martw się , ważenie na pewno będzie udane :) trzymam kciuki:*
JzBeata
23 maja 2008, 22:48bo przecież dzielnie spalasz kalorie na rowerze:)