Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wstałam by z trudem się wzbić nad ten pejzaż tak
blady i senny


Nerwowo jest. W pracy. Mam dość. Korygowanie dokumentów z szefową, jak mówiłam, nie należy do przyjemnosci. Dobrze, że znikam stad na jakiś czas....

Wełna mineralna ogarnięta. Po powrocie z Karpacza ogarniamy okna, żeby jeszcze do końca roku zdążyć z odliczeniem vat. Znów ja.

Zmęczona jestem trochę, nic mi się nie chce. Rozmyślam...Nadchodzi deprecha czy co?!

Jadłospis :

I - płatki ryżowe ze skórką pomarańczową, latte

II - 3 ciacha owsiane z bakaliami, kawa inka karmelowa

lunch - serek wiejski 3 %, kiwi

obiadokolacja - zupa gulaszowa na chudym mięsie

przekąska - pasta z makreli i jajek, surówka

Ćwiczeń nie ma, oprócz tych zaleconych przez rehabilitanta na kolanko. Już nie ogarnę w tym tygodniu, niestety...
I wpierdalacz mi się załączył....tylko bym jadła i jadła, mało piję (hmmm...to sobie w Karpaczu odbiję) wody.

Poszłam wczoraj do H&M i kupiłam sobie czapkę na narty...na dziecięcym...bo wszystkie czapki spadają mi z łba. A ta jest dobra, nic się nie zsuwa, nie spada. No i ma uroczy pomponik

         Taka jak chciałam. Jedyna rzecz, która mnie ucieszyła w tym tygodniu...no i jeszcze mnie dziś ucieszyła koleżanka, jak pomogła mi w nowym programie rozliczyć zusy .

Chciałabym już pójść na żużel, zamieszkać w nowy domku, spotkać się z K....chciałabym wiele rzeczy....Póki co doopa....Ale żyję nadzieją na wyjazd !!
Mam też ochotę wejść do najbliższego fryzjera i ściąć włosy na zero. Dzisiejszy poranek przed lustrem był dla mnie straszny...powinnam sobie torbę na łeb założyć a nie ludzi straszyć

Kończę to marudzenie....

  • Asiula.m1982

    Asiula.m1982

    9 grudnia 2013, 10:12

    z tym domkiem już bliżej niż dalej :))) przyjdzie wiosna będzie żużel :)))) i z wiosną lepszy nastrój :)))

  • jakajestem2013

    jakajestem2013

    4 grudnia 2013, 16:29

    wpierdalacz się załączył ? torba na łeb ? uśmiałam się -dziękuję i pozdrawiam :)))))

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    4 grudnia 2013, 16:22

    ze wszystkich Twoich życzeń najbardziej zaintrygowało mnie ostatnio czyli łysa głowa...ciekawe.Tak w 13 pracuje

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    4 grudnia 2013, 12:38

    Ju z jutro Karpacz, zrelaksujesz się! TYLKO O ROBOCIE NIE GADAJ! Wypij moje zdrowie;) Chyba tej wody z imbirem nie dam rady, bo mam po nim zgagę;( Ale normalnie najem sie czosnku i w nosie mam to, że będe smierdzieć;) Miłego szusowania:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.