Nareszcie piątek...słoneczny piątek Taką jesień lubię !
Czwartek idealny...mało mi było skalpela i ćwiczeń od rehabilitanta, poszłam więc jeszcze na działkę. Musiałam zapierniczac do drugiej bramy, bo mi klucz nie działał , nie wiem...zmienili zamki w tej bramie, czy co?! Ofkors zmokłam, bo jak przyszłam na działkę, to zaczęło padać . Poleciałam z wiaderkiem warzyw na autobus i przejechałam 3 przystanki na gapę . Udało się ! Po przyjściu wzięłam się za sprzątanie...godzina 20sta a ja z odkurzaczem....wkurzyły mnie te koty zalegające w każdym kącie i to, że nadeptywałam ciągle na łupinki od orzechów, które wciągał PiW w poniedziałek . No i później spać nie mogłam z nadmiaru energii....
Dziś nie mam w planach skalpela, wybieram się do dentysty (ostatni raz...ufff) i nie wiem ile tam posiedzę...dentystka fajna ale zawsze jest u niej przynajmniej 20 minut obsuwy...No ale ćwiczenia Konradowe zrobię. Zauważyłam, że jak wchodzę po schodach to mniej mi już klika w kolanie...
Miska :
I - 2 parówki, pomidor, latte
II - serek wiejski 3%, jabłko
lunch - ciabatta z wędliną, serem, pomidorem i sałatą
obiadokolacja - to co wczoraj - słodka zapiekanka - ale skromnie
przekąska - jajko, ogórek, 4 rzodkiewki, szklanka kefiru
Ćwiczenia : zestaw od Konrada
Zbliża się weekend....i przeklęta niedziela....mam nadzieję, że opanuję apetyt na słodkie i w poniedziałek zobaczę na wadze 1 kg mniej ! Qrde chciałabym!!
Mieliśmy znów małe zamieszanie na budowie z tartakiem Boszzz....nie mam już siły do tego gościa...Podobno sytuacja już opanowana. Ale z niepokojem patrzę na telefon....czy pan Artur nie zadzwoni, że czegoś tam nie dowieźli z tartaku....I znów w tym tygodniu nie pojadę na budowę...Nic to, w przyszłym tygodniu to zrobię i mam nadzieję, że zobaczę już konstrukcję dachową.
Ciągle jeszcze rozkminiam tatuaż. To znaczy, chcę i zrobię...tylko miejsce...chciałabym rękawy zrobić ale ....no właśnie. Póki co zastanawiam się, bo kasa już rozplanowana, na fanaberie może nie starczyć...No i nie mam czasu pojechać do Szczecina - tylko to mnie powstrzymuje !! Zdecydowanie!
Spadam do ostatnich tabelek....Nie wiem co będziemy robić od poniedziałku...szefowa straszy, że będziemy jeździć po zakładach, żeby BO nanosić w nowym programie....a ja już nie pamiętam co i jak !!! Nic to , pożyjemy - zobaczymy. Póki co mamy już nowego dyrektora, została osoba, której nie braliśmy pod uwagę w castingu. Tak więc zdziwienie było !! Kilka osób jest do zwolnienia, 2 osoby do Warszawy....a my ciągle nic...
Miłego weekendu!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Agujan
14 października 2013, 10:10u nas ciche dni to mógłby ewentualnie Ł mieć ale nie bardzo ma z kim :P Ja furiat któremu szybko przechodzi, Duszu furiat po mamie (tylko mu nie przechodzi szybko) ale z ojcem nigdy kotów nie drze jakoś a MIśka nie drze kotów z nikim bo dla niego wszystko bezproblemowe jakoś ... Ciesz się że masz z Młodą wspólny front ;)
chiddyBang
13 października 2013, 21:54na pewno zdążysz ! ;) 40 to wcale nie jest dużo ;D
reiven
13 października 2013, 09:23trzymam za Ciebie kciuki!!
ewela22.ewelina
11 października 2013, 17:37musisz byc silna trzymam kciuki za ciebie!:)
Agujan
11 października 2013, 13:30no widziałam, też mi się podoba bo widać wszechstronność łapy ;)
SYLWIULA.sylwia
11 października 2013, 13:27W Panoramie w GW otwieraja cos od 19,10 i tam mamy jeździc. Nie znam jeszcze szczegółow. Intryguje mnie ta zapiekanka. Przepis poprosze:) Miłego weekendu:)
Agujan
11 października 2013, 13:03tej może my Ewkę namówimy coby wróciła do tatuowania ???? może zniżki nam da (Deepgreen, chyba ją masz?) ;P
Agujan
11 października 2013, 13:01hehe macie dowód że przecie oni wszystko dla dobra obywatela:))))))))))
Agujan
11 października 2013, 12:54boże jak ja cię rozumiem z tym tatuuuu wszystkimi zmysłami chce mi się i rękawy i kostki, i obojczyki zabazgrać a wiem ze muszę jakoś całość ogarnąć bo inaczej nie będę kontenta (w sensie spójny pomysł) ... no i finanse... najchętniej bym się sama nauczyła cholera
Agujan
11 października 2013, 12:51Nie mieli za co! Jechałam prędkością dozwoloną a ten trójkąt gdzieś jest w bagażniku...Po namyśle stwierdzam że powinni mi odpalić procent od mandatów które później zgarnęli ... na bank dzięki mnie mają dziś dobry dzień ;)
chiddyBang
11 października 2013, 12:46Też chcę rękaw!! ;D