tarantula1973
kobieta, 51 lat
Gorzów Wielkopolski
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cannot find the comfort in this world
20 września 2013
Sezon na przeziębienia uważam za otwarty....Dostałam wczoraj duży słoik malin od naszej kadrowej ( wróciła do nas na umowę zlecenie, bo ten oszołom co został jest teraz menadżerem dla wszystkich spółek....ja prdlę tu nie ogarniał 200 ludzi...no ale czego się nie robi dla stanowiska ),
żebym się kurowała. W domu herbata z miodem i imbirem, aspirynka, rutinoscorbin.....nie dam się!!!!
W pracy kwas...koleżanka zarzuciła focha....nawet nie wiem o co....domyślam się, ale to raczej nie był powód....zresztą na fajrant rozmawiała jeszcze normalnie....dziś rano nawet nie odpowiedziała na moje Dzień dobry....Bardzo źle mi się pracuje w takim towarzystwie, przewrażliwionych na swoim punkcie, wiecznie w pretensjach ale przeświadczonych, ze tylko one mają rację, osób (boshe co za składnia..) Naprawdę zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam zostając tu...może trzeba było aplikowac na warszawę, na inne stanowisko....a nie tkwić w tym zamkniętym kręgu wzajemnych oskarżeń i pretensji...Jak tak dalej pójdzie, to się tu pozagryzamy.....
Miska dzisiejsza :
I - 2 tosty z serkiem almette, szynką gotowaną i pomidorem, latte
II - serek wiejski lekki ( a nie mówiłam...mój hit..już zakupiłam paletę :)), jabłko
lunch - gorący kubek warzywna, 2 krążki ryżowe
obiadokolacja - gulasz z kurczaka z warzywami : groszkiem, papryką, pieczarkami. 1/3 torebki kaszy jęczmiennej
przekąska - sałata z mozarellą
Mam zamiar dziś pochodzić na stepperze 30 minut albo dłużej, zobaczymy jak kolano się zachowa....Poza tym prasowanie czeka, odkładane na później....
Wklejam rzuty domku. Na parterze jedyne, co zmieniliśmy to : otwarcie kuchni na salon, zamurowanie drzwi do kuchni od strony korytarza, podniesienie poddasza o 1 bloczek, żeby było bardziej komfortowo a nie zaburzało bryły. Reszta zostaje jak jest. Pewnie można było lepiej to zrobić...teraz z perspektywy czasu....To są uroki robienia czegoś pierwszy raz w życiu!!Szukamy teraz fajnych, lekkich schodów na górę, które nie zajmowały by dużo przestrzeni.
Parter
Poddasze :
I to by tak wyglądało
Następny dom, jaki wybuduję będzie w tym stylu
Ale to już z innym mężem
Agujan
20 września 2013, 20:22wiesz chyba to nie cover. Raczej zamierzona całość bo na wcześniejszych fotach nie ma nic (tylko tą niebieską kotwicę)
AMORKA.dorota
20 września 2013, 18:56raczej mąż Twój ma racje,bo rower najmniej obciąża kolana.Ja też z lekka jestem przeziebiona i dzisiejse bieganie odkładam na jutro rano.Pozdrawiam i słonecznego weekendu życzę.
Agujan
20 września 2013, 13:30moi jak im wczoraj pokazałam rzekli że to manifest ekologiczny ;)
SYLWIULA.sylwia
20 września 2013, 11:09Zdrówka życzę:) Podobaja mi się nowoczesne projekty-metal, szkło itd ale osobiscie wole tradycyjne-nie sa takie zimne. Miłego weekendu:)
Agujan
20 września 2013, 10:43Zaloguj się i zbieraj sobie w ich chmurze żeby nie obciążać swojego dysku i móc wejść z jakiegokolwiek kompa :)
Agujan
20 września 2013, 10:42:))))))))))))))))))))))))
Agujan
20 września 2013, 10:22a ja znalazłam wczoraj tatuaż i aż mnie serce zakuło. Nie umiem o niczym innym myśleć. Pierwszy raz w życiu mam ochotę na totalny plagiat. Normalnie UMARŁAM.
Agujan
20 września 2013, 10:20moim zdaniem też pierwsze the best
Agujan
20 września 2013, 10:00Dobra decyzja z tą kuchnią BARDZO DOBRA :)
Agujan
20 września 2013, 09:59Masz fajne spokojnie do zrobienia bez jakiś specjalnie większych kosztów (nie mówię o balustradzie tylko samych stopniach) http://stylowi.pl/11569986 albo te (już trudniejsze konstrukcyjnie) http://stylowi.pl/11215701, albo te (zajebiste a spoko do ogarnięcia) http://stylowi.pl/10470580 albo te: http://stylowi.pl/11477320 (z półkami pod spodem)