Byłam wczoraj na budowie. Oto stan na wieczór 08.08.2013 :
Już jest pięknie, prawda ?
Właśnie rano załatwiałam na poniedziałek : bloczki, cement, papę termozgrzewalną i plastyfikator oraz żwir do murowania - 8 ton. Już wiem, że bloczki przywiozą na paletach i samochodem z HDS (ha..ha..a ja myślałam, że oni te bloczki ręcznie będą dygać z ciężarówki). Poza tym 15 minut tłumaczyłam facetowi od żwiru, gdzie ma jechać. I wszystko się zgadzało...tylko on mi mówi "w lewo" a ja mu "w prawo" ma skręcić. I tak dyskutujemy....i nagle ja mówię no w prawo...i pokazuję lewą rękę...... Mina gościa - bezcenne !!! Nie ma to jak mieć problemy z kierunkami....ja prdlę...przecież włosy mam już ciemne...nie jestem blondynką .
Teraz kino. Film fajny. Klimat jest. Lubię takk się postraszyć...nie obrazem a klimatem. Polecam !! I nie zdążyłam kupić borówek, wpadliśmy na ostatnią chwilę, PiW zakupił jednak popkorn i parę garści mi wpadło. Poza tym coca-cola w stylowym kubku z Iron Manem .
Dziś ostatnia krio. Kolano boli dalej, jednak od poniedziałku znów biorę doopę w ryzy i ćwiczę. Trudno, z bólem też można żyć. Poza tym Kinia zachwycona swoim rehabilitantem (no..fajne ciastko jest), ma do niej dobre podejście i widzę rezultaty. Kolano ma otejpowane na różowo-niebiesko ale dzięki temu i okładom z lodu pięknie schodzi obrzęk.
Chyba też pójdę się tejpować, może to dobry pomysł?! A dziś w nocy potworny skurcz łydki - brak magnezu.
menu na 09.08.2013
I - 2 parówki Sokoliki, mała kromka chleba wiejskiego z serem i pomidorem, kawa
II - activia naturalna, brzoskwinia
lunch - zupa-krem z groszku + grzanki
obiadokolacja - pasta z wczoraj - mmmm...uwielbiam makaron...niestety
przekąska - jogurt naturalny z borówkami
Dziś chyba wybiorę się po te hortensje. Nie ćwiczę to chociaż spacer sobie zrobię do ogrodnika i na działkę. Moja teściowa ma półpasiec więc pójdę na działkę wtedy, gdy jej już nie będzie. Bo ja się boję zarazić.
Planujemy wypad na zlot militarny do Bornego. cieszę się ! Nawet na myśl o nocy w namiocie...tylko ja i PiW..i pająki...i komary.....Będzie fajnie! Bo ja lubię Borne Sulinowo i chcę znów przejechać się czołgiem ! Albo transporterem!!
Miłego weekendu!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Agujan
9 sierpnia 2013, 17:38No pięknie :) Czyli dziś opijasz pierwsze koty za płoty tak ;P
barbra1976
9 sierpnia 2013, 14:23to luks. jaki masz plan naprawczy?
barbra1976
9 sierpnia 2013, 14:03genialnie, pamietam jaki podjarany latal moj tato jak mu fundamenty wylali:)) a 3 tyg to duzo jak sie czlowiek zepnie;) dajesz?
YouAreGonnaGoFarKid
9 sierpnia 2013, 13:38haha kobiety tak mają z kierunkami :D
patrishiia
9 sierpnia 2013, 13:18troche pracy jeszcze przed wami,ale nie ma to jak własny domek od podstaw ;-)
gabula29
9 sierpnia 2013, 12:56No nie ma to jak docenic piekny chłodny dzionek :))) hihi będzie fotka kiecki