Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestę szurnienta ;))


Mówiłam Wam już, że jestem nienormalna?! Jeśli nie, to oto oświadczam : JESTEM NIENORMALNA !! I jest to łagodne określenie stanu umysłowego, który obecnie prezentuję. A chodzi o tattooo, bo o cóż by innego mogło chodzić (nie no jest jeszcze kilka kwestii, w których zachowuję się cokolwiek dziwnie ale o tym sza..)...
Wysłałam wczoraj do Wolfa te swoje róże, w tak zwanym międzyczasie przeglądając pliki natrafiłam na tego jeb..nego ptaszka...i koniec . Wpadłam, qwa po same uszy......Od wczorajszego wieczora przeszukuję wujka G....patrzcie jakie cuda mogłabym mieć :





Wszystkie te ptaszki są cuuudne.....Podoba mi się ten "watercolor effect", pewno jest to do zrobienia...no i jest kolorowy ( trochę się boję kolorów). Ten ostatni pochodzi ze studia w Hong Kongu . I wiecie co......wyślę dziś maila do Wolfa, że zmieniam projekt. Róże zrobię w drugiej kolejności. Muszę, muszę mieć tego ptaszka....no i ta papużka jest cuudna i ten czerwony też piękny. Szaleństwo !!!! Boszz siedzi mi to ciągle w głowie, Wolf mnie wyśmieje, że co chwilę koncepcja mi się zmienia. Kurde mogłam poczekać....

Teraz dietka. Waga z rana 66 kg. Jeny cieszę się, bo myślałam, że raczej wzrost będzie. widzę, że waga wolno leci, będzie trudno. Dam radę.
Niestety miałam wczoraj lenia na Ewkę, pochodziłam za to 30 minut na stepperze - w sumie nie było źle. Dziś czeka mnie generalne odgruzowywanie chaty + mycie okien w salonie. Kalorie spalę więc na bank.

Jadłospis :

I - jajko na miękko, plaster sera, plaster szynki, pomidor

II - activia, pomarańcza

lunch - kanapka z serem i wędzonym łososiem złożona z 2 kromek chleba orkiszowego i sałaty

obiadokolacja - kalafiorowa, pierś z kurczaka

kolacja - talerz warzyw z sosem czosnkowym


W pracy totalny młyn w związku z restrukturyzacją. dalej nie wiemy co z nami (poza tym, że nie ma dla nas miejsca w firmie na dotychczasowych zasadach), miał przyjechać ktoś z góry, żeby przedstawić warunki nowe ale cisza ....jako że w centrali szykują się do sporu zbiorowego i strajku, nasz związkowiec się obudził i chciał, żebyśmy się określiły co i jak, bo pismo w naszej sprawie pisze....aha...już mu wierzę.....jasne.....gorszej mendy nie spotkałam. Poza tym my nic nie wiemy, słyszymy tylko plotki - skoro on jest poinformowany to chyba najlepiej wie jakie argumenty podać. Qwa żyć się nie chce....

Jutro GP !!!! Komu będę kibicować? Już  słyszę te texty, że stadion cały biało-czerwony, że nie przynależność klubowa a narodowa się liczy.....Otóż nie dla mnie....dla mnie przynależność klubowa się liczy....kibicuję Bartkowi, Kasperowi i Iversenowi. Ewentualnie wesprę mentalnie Golloba, przez wzgląd na stare czasy....przykro mi ale jarek..nie ma cię....Jestem wredna.

To tyle



  • Agujan

    Agujan

    17 czerwca 2013, 09:42

    oooo dopiero widzę ze koncepcja ewoluuje SUPER ten ptaszor więc popieram w pełni :))))))))

  • st0pka

    st0pka

    16 czerwca 2013, 10:24

    no ptasior jak ta lala! Ja tymi dmuchawcami już zauroczona jestem, aż zaczęłam wierzyć że sa tatuaże, których po latach ani się nie wstydzisz, ani sie nimi nie nudzisz.... Popieram Barabarę - niesamowite.

  • barbra1976

    barbra1976

    15 czerwca 2013, 13:38

    he, wiedzialam!

  • barbra1976

    barbra1976

    15 czerwca 2013, 10:56

    czuje ze zalubisz pierwsze zdjecie z dzis

  • barbra1976

    barbra1976

    14 czerwca 2013, 15:01

    niesamowity. do ptakodmuchawcow pasuje bardzo

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    14 czerwca 2013, 13:14

    Takie stonowane kolory jak na ostatniej focie są bardzo ładne:) Ty jak sie przeniesiesz do Szczecina to bedziesz miała na żuzel daleko;) Ja mam cholernego lenia na cwicvzenia, ale muszę ruszyć doopsko;) Miłego weekendu:)))

  • barbra1976

    barbra1976

    14 czerwca 2013, 12:54

    kij rozy w dupe:)) ostatni ptaszek jest megatarantulowy!

  • Wedlowska

    Wedlowska

    14 czerwca 2013, 12:14

    Proszę: kulki z mięska drobiowego gotuję, do wody dorzucam pokrojone w wąskie słupki marchewki pietruszkę, cebulę i boczniaki. Gotuję, gotuję, gotuję. Doprawiam solą, pieprzem, majerankiem. Ot - jest.

  • Isfet

    Isfet

    14 czerwca 2013, 11:41

    Mój chłopak robi push-upy na pięściach i mówi że jest trudniej :D Widocznie zależy od człowieka :P Fajne te papużki, ale jednak nie wytatułowałabym sobie ich, jakoś nie przepadam za tatuażami. Jak już ja umieścisz na ciałku koniecznie daj zdjęcie :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.