Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20130306


Jak już tu wlazłam to dodam wpis...

Jadłospis na dziś :
 I - owsianka z rodzynkami i pieczonym jabłkiem, kawa
II - kromka chleba ( na spróbowanie od koleżanki) pełnoziarnistego - domowego, twarozek z ogórkiem konserwowym, 1/2 awokado

lunch - wedge salad z szynką szwarcwaldzką, kawałek świeżego ananasa

obiad - zupa gulaszowa

przekąska - jogurt naturalny kawa

kolacja - jajko na miękko, pomidor, jakaś chuda szynka

Ruch - chodakowska

Powinnam zedytować wczorajszy wpis o jedzeniu - przed lekarzem wypiłam tylko kubusia, belvitek nie zjadłam, obiadu w domu też nie jadłam- nie byłam głodna, zjadłam za to kolację : twaróg z jogurtem greckim, 1/2 awokado i pomidorem.
Zrobiłam sobie duety Chodakowskiej, 2 pierwsze. Skalpel mnie nudzi i męczy, duety są fajne - ze Szwedową ćwiczenia na nogi (co mnie interesuje), z Sadowską cardio (jeszcze nie daję rady bez zadyszki) a z Malinowską brzuch.Akurat te ostatnie najmniej mnie interesują, Generalnie podoba mi się ten trening i chyba przy nim zostanę. I energii miałam więcej niz po skalpelu.

A teraz wizyta u endokrynologa. Otóż wynik przy obecnej dawce Euthyroxu jest piękny ! Ale po obejrzeniu usg pani doktor stwierdziła, że to nie pseudoguzki a regularne guzy tarczycy, niezłośliwe ale wymagają regularnych kontroli biopsją. I znów skierowanie na biopsję....a już sobie mówiłam, że to ostatni raz....jak ja tego nienawidzę !!!! Konkluzja jest taka, że i tak czeka mnie operacja, bo guzki raczej się nie będą zmniejszać tylko rosnąć....ale druga operacja tarczycy jest zawsze bardzo ryzykowna...w najlepszym przypadku mogę stracić głos....więc im później tym lepiej.....A 14 lat temu taka byłam przeszczęśliwa, że wycięto mi tylko pół jednego płata !!! Lepiej było wyharatać całą tarczycę !!! No i oczywiście mam zapalenie tarczycy, z krwi wynik co prawda nie wychodzi ale z biopsji i owszem. Co mi pozostaje ?! Czekać albo...zmienić lekarza...bo jedni widzą guzki inni widzą twory guzy przypominające....A moje samopoczucie? Na pewno nie od tarczycy, bo dawka jest dobra, wynik ok. Może być od ciśnienia (105/60), od pogody, od stresu....generalnie od wszystkiego. Jednak muszę powiedzieć, że na przykład dziś czuję się bardzo ok. Wczoraj znowu byłam na maxa senna, bez życia i do tego bolał mnie każdy staw, każda kosteczka... Dziś boli mnie tylko mięsień czworogłowy uda (ale jestem mądra), który sobie wczoraj naciągnęłam....taak, dziś mogę góry przenosić...no, może górkę jedną, taką malutką

Rozważam teraz zagadnienie : kupić sobie conversy czy ramoneskę. A jak  conversy to jaki kolor?
Takie :

takie

takie

no i te są kozackie

No to które ? Chciałam mieć białe...ale oczy mi się śmieją do tych miętowych, pal licho, że w tym odcieniu mam tylko lakier do paznokci, w końcu trampki pasują do wszystkiego !!! No i jeszcze błękitne są fajne....ale z drugiej strony kurtka by mi się przydała. Co robić?! Ja to mam dylematy, jak cholera...

Aha, szukam ekipy budowlanej z Gorzowa i okolic, ale takiej solidnej, w miarę taniej (wiem, to niemożliwe), polecanej, uczciwej....Znacie takich?!
  • Agujan

    Agujan

    7 marca 2013, 14:01

    MIĘTA :)

  • blackeyedfawn

    blackeyedfawn

    6 marca 2013, 23:59

    bierz miętowe, albo klasyczne białe! też bym miała ten sam dylemat co do butów a ramoneski..

  • blackdevil

    blackdevil

    6 marca 2013, 13:43

    Ja mam w takim kolorze jak te trzecie tylko niskie i polecam :-) aktualnie mam zamiar kupić sobie białe. jedne i drugie są świetne więc masz dylemat. w sumie zawsze możesz zaszaleć i kupić 2 pary :D pozdrawiam.

  • Kamila112

    Kamila112

    6 marca 2013, 12:24

    Życzę zdrówka. Ach ta tarczyca ja to mam nadzieję że któregoś dnia po prostu zacznie dobrze działać że się tak wyrażę. A trampeczki te miętowe są ładne :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    6 marca 2013, 12:04

    ja bym wybrała te mietowe albo z ćwiekami....jedne i drugie na czasie..........

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    6 marca 2013, 11:07

    No to nie masz wyjscia i musisz kupić obie pary a do tego ramoneske;) Cmok:)

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    6 marca 2013, 10:53

    Tymi ostatnimi trampkami to mozna krzywde sobie lub komus zrobic;)Mi sie podobaja te mietowe, ale białe bardziej uniwersalne. A pytanie odnosnie jabłek do owsianki sama je pieczesz czy kupujesz gotowe? Rano tez nie mam czasu na szykowanie jedzenia. Czas wyliczony co do minuty:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.