Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20130221


Jadłospis na dziś :
I - owsianka z pieczonym jabłkiem, kawa
II - jogurt naturalny, średni przejrzały banan
lunch - cukinia a/la schabowy, mała miseczka mixu sałat z szynką parmeńską, kubek kisielu malinowego
obiad - zupa grochowa na kurczaku
przekąska - koktajl z jogurtu i owoców
kolacja - twarożek ze szczypiorkiem, pomidor - 2 szt.

Ruch : skalpel

Ciągle jem za dużo wieczorem....jak to opanować?
Przyszły moje książeczki - dziś robię jeden z przepisów - krem jarzynowy z curry.
Poza tym ciągle czuję się źle, czuję jak odchodzi ze mnie wszelka energia - tak falami...nie wiem, czy to spadki cukrowe czy efekt diety...Wczoraj zdarzyło mi się to ze 3 razy....ciekawe czy dziś przy skalpelu będzie ok?ciągle jestem zmęczona, senna, i te bolące stawy....non stop czuję jakieś łaskotania, ból w stawach.
Mam już glukometr. W sobotę pomiary.

powoli mam dość, nie diety, tylko tego co się dzieje ze mną...a wczoraj spojrzałam na siebie w lustrze i ....boszzz jak ja wyglądam? Z czym do ludzi? powinnam siedzieć w domu się nie pokazywać na oczy. I nie, nie żalę się....totalny dół. Dobrze  mi tak!


  • barbra1976

    barbra1976

    21 lutego 2013, 15:29

    se nie zlorzecz. nie dobrze ci tak bo nie. cwiczysz, glupot nie jesz. wieczorem tez mnie ciagnie psiakosc do zarcia, robie pol litra miety ze skrzypem albo inne zielsko, slodze toto 2 slodzikami i pije pomalu. nie ma miejsca na zarcie;)

  • KarO.

    KarO.

    21 lutego 2013, 15:03

    ja wieczorami pije więcej wody coś tam pomoga xD Powodzenia; ) ;*

  • grubas002

    grubas002

    21 lutego 2013, 15:03

    uwielbiam skalpel :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.