Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20121213 - nartunie


dziś dla odmiany P.O.D. Też komercha ale co w tym dzisiejszym świecie nie jest komerchą ? Już nie ma starych, dobrych punkowych, metalowych, grunge'owych kapel z lat 80tych i 90tych...niestety,

no więc

http://www.youtube.com/watch?v=znEH0X8wr3Q

Nastrój dziś już trochę lepszy, znalazłam pokrewną duszkę i już lepiej. Po prostu nie lubię stagnacji a w domu stabilnizacja i przewidywalność do bólu, w pracy wypalenie zawodowe i powtarzalność (taa...wypalenie) i jeszcze te problemy osobiste, końcówka roku...wszystko się zbiegło. Ale pokonam to, postaram się. Na depresje najlepsza jest Chodakowska - więc wczoraj zaliczyłam szok trening z Beatą Sadowską. Zmachałam się jak koń po westernie i padłam na futon....To było baardzo owocne 15 minut, bo tyle trwa trening, a należy go powtórzyć 3 razy....yyyy nie w tym życiu !!!

Wczoraj po pracy przyjechał po mnie mój PiW i pojechaliśmy kupować nartki. Wybrałam sobie czarne (były jeszcze białe) Blizzardy Viva - typowo kobiece, bez szaleństw oraz buty Salomona. A oto one, jeszcze nie mam w domu, bo tzreba było wiązania zamocować, dziś  maż odbiera :

Piękne, no nie....black and white. Juz się nie mogę doczekać aż zacznę śmigać po stokach !!!!! Pochwalę się jutro jak zrobię focie w domku. Jaram się, no nie? Ale wybaczcie...dla mnie to najlepszy prezent gwiazdkowy.

A teraz fotomenu :

I - owsianka z chałwą i 2 kostkami czekolady

II - twarozek biszkoptowy, ciastko jabłecznikowe małe, pomarańcza

lunch - mała grahamka z szynką i serkiem topionym

obiad - zupa fasolowa

kolacja - ostatnio katuję sie koktajlami z jogurtu i maślanki plus owoce, dziś z jagodami i truskawkami

Dziś ruszam po prezenty, później kwadrans z Chodakowską . tak dziś też popróbuję szok treningu.

I to tyle, wracam do wyceny arkuszy z inwentaryzacji zapasów części...masakra to jest. I czekam na moje nartunie, chyba będę w nich spać dzisiaj.

a i dziś w Gorzowie -13 stopni !!!!! A jakie piękne drzewa, całe w szadzi czy czymś takim....Uwielbiam!!!

 

  • Anka19799

    Anka19799

    13 grudnia 2012, 19:13

    Super, dzieki! Jedyne o czym sobie ze mna nie poromawiasz, to o roslinach i ogrodkach, bo nie mam i sie nie znam, oraz o zuzlu tez nie pogadam, bo z tematow motoryzacyjnych to dysponuje jedynie prawem jazdy, hehe :) A ten koktajl sie nie wylal? :D

  • Agujan

    Agujan

    13 grudnia 2012, 17:03

    Co do pierników zdążysz - upieczone zamknij z kawałkiem jabłka lub skórkami to szybciej zmiękną. A co do córki i kolana to przyznam że ciut mnie zmroziło. Znam historię bo opowiadałaś i chyba by mnie chuj strzelił jak bym się po roku dowiedziała że ktoś dał dupy tak bardzo.... Nawet nie masz komu chryi zrobić i natrzaskać po ryju a by się przydało. NFZ mnie przeraża i nie ufam kompletnie więc to mnie tylko utwierdza (mój młodszy młody mając lat 6 prawie się przekręcił z zapalenia otrzewnej w wyniku wylania wyrostka źle zdiagnozowanego przez niekompetentną lekarkę). Nie wiem co Ci rzec na pocieszenie....że teraz będzie już lepiej bo wreszcie wiecie na czym stoicie ?....ech dupki cholerne.

  • Anka19799

    Anka19799

    13 grudnia 2012, 10:55

    Tak, chyba masz racje - nawet w grupowych projektach musi byc jakis szef, ktory podejmuje ostateczna decyzje i ma wizje calosci, bo inaczej to takie projekty, gdzie kazdy jest szefem najczesciej rozjezdzaja sie i koncza kupa totalna. Ale, ze jeszcze we mnie ten idealizm nie dojrzal calkiem, to niekiedy bierze gore nad zdrowym rozsadkiem. Tak sobie rozmyslalam i analizowalam tego Dave'a, i nie umiem go oceniac zle, tyle, ze z tego przemaglowania tematu juz mi faza niezdrowa mija, na cale szczescie. I tylko czasem nie wszystko mi sie podoba, ale na cale szczescie, nie musi :) Fajnie tak z kims porozmawiac na normalne tematy, nie tylko o dietach albo gotowaniu. Buziak!

  • Agujan

    Agujan

    13 grudnia 2012, 10:35

    śliczniutkie :) się nie dziwię żeś rozbananiona :)

  • Anka19799

    Anka19799

    13 grudnia 2012, 08:44

    Pretty, very pretty!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.