Zakręcony weekend. Ale jest duuużo śniegu w gorzowie !! I to jest suuper. Emusie wyciągnięte, czapka też...teraz tylko czekać i modlić się, żeby śnieg nie stopniał. A 14 stycznia ?!! Karpacz !!! I nartusie !!!!! Jeszcze tylko załatwić urlop... - to będzie jazda extremalna.
Z innych wieści okołożużlowych : Kasper zostaje na 2 lata (ufff...ulżyło mi), zakontraktowali jakiegoś Linusa Sundstroma - nic mi to nie mówi, szkoda, że nie ma Jepsena Jensena...
Poza tym piątek wariacki - wizyta u tego "słynnego" ortopedy (tego od sportowców) - szok, profesjonalne podejście, zdjęcie rtg kolana ze szpitala - do doopy, powinna mieć zdjęcia obu kolan w wyproście, zgięciu w 20, 30 i 90 stopni oraz osiowe rzepki....Poza tym zrobil na miejscu usg, bardzo dokładnie obmacał jej kolano i rzepkę ... takich badań to ona nie miala robionych ani przed gipsem ani po zdjęciu gipsu...Jak można dziecko, nastolatkę wypuścić kaleką po zdjęciu gipsu, z tekstem : rehabilitacja we własnym zakresie, bo i tak się nie dostaniecie... Efekt po roku takiego olewania ?! Płyn w kolanie, ruchomość rzepki, wypłaszczenie czegośtam (nie wiem, widziałam na usg) i strach u dziecka, że sytuacja się powtórzy . Takie rzeczy w NFZ !!! Mam nadzieję, że ten Kapica postawi mi dziecko stabilnie na nogi. Póki co robimy rtg i w czwartek ponownie idziemy do doktora... Żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłyśmy ale ....skąd mogłam wiedzieć, ze standardy leczenia są inne ?!
Dobra, koniec żalów i marudzenia.
Jadłospis (ten dzisiejszy) :
I śniadanie - 2 parówki (Sokoliki - mają dobry skład) zawinięte w 2 plasterki sera, jajko po wiedeńsku, kawa z mlekiem
II - płatki ryżowe, pomarańcza
lunch - kanapka z bagietki pełnoziarnistej (sama piekłam bagietkę !!) z serkiem almette i rzodkiewką, jabłko
obiad - kotlet mielony, surówka z kapusty kiszonej
kolacja - jogurt grecki z owocami lub musli
Ruch : dużo spacerów szybkim krokiem - do lekarza po leki, do domu - bojkot komunikacji miejskiej?!
Poza tym 2 x balance Chodakowskiej/Szwed
No i wiadomość dnia - jak dla mnie : chyba będę miała nartki !!!! moze nawet w tym tygodniu !!! I może namówię mikołaja na buty !!! Chciałabym !!!!!
Bilet do Australii dalej w sferze marzeń....boszzz ...a codziennie się o niego modlę, codziennie wizualizuję sobie siebie w Australii....moze kiedyś....
A teraz spadam, szefowa strasznie zgryźliwa i upierdliwa jest...no masakra....takim tonem to sie nigdy do mnie ie odzywała, ja nie nauczona i dlatego od piątku w szoku !!!
Ale umilam sobie trudne chwile w pracy niuchając mój szal pachnący Kenzo (słoń) i od razu przenoszę się ...do Australii. Kocham ten zapach!!!!
a to na lepszy początek dnia !!!
a to juz wkrótce na moim ręku :
ofkors w wersji przerobionej, nie takiej ciężkiej ... valkiria !!! Fajne !!! No nie?!!!
Agujan
10 grudnia 2012, 10:18będziesz miała kiedyś żużlowy pretekst w lesznie to zapraszam na kawę :)))))))
Agujan
10 grudnia 2012, 09:32tą z ćmą mam na pulpicie bo też ma ulubiona :))))))))
Agujan
10 grudnia 2012, 09:31o NFZ się nie wypowiem bo mi ciśnienie skoczy :P Właściwa diagnoza to najważniejsze wiadomo nie tylko z dr Hausa.... więc ciesz się że już wiecie i że będzie lepiej. A skrzydlate ramię git i już się nawet przyzwyczaiłam że Twoje :))))))