Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20121203


to na rozgrzewkę , a raczej na obudzenie taki strzał, bo cięzka noc za mną :

http://www.youtube.com/watch?v=I7rCNiiNPxA

Czasem chciałabym, żeby w środku nocy dali taki koncert u mnie w domu, albo taka Metallica ....żeby każdy, kto mieszka w tym j..nym domu wiedział jak to jest, jak JA się bawię

Albo chciałabym mieć broń....taki na przyklad karabin....coś jak Sylwek Stallone w Rambo...o ile mniej debili mieszkałoby na moim osiedlu ! Ja prdlę nawet nie wiecie JAK BARDZO chcę się wyprowadzić z tego mojego wymarzonego gniazdka ! Wolę mieszkać w niewykończonym domu, w betonowych ścianach, spać na materacu, dojeżdżać godzinę do pracy...ale nie mieć nad sobą, pod sobą, z boku sąsiadów tak poj..nych jak ci....Już wkrótce, jeszcze rok - góra 2 lata ! Boszz daj mi moc!!

Dobra, koniec biadolenia.

Jadłospis :

I - 3 plastry twarogu z solą, cienki plaster pasztetu drobiowego, pomidor

II - twaróg, kiwi, banan

lunch - gotowane warzywa : pietruszka, marchew, brukselka, 1/2 ryby z pieca

obiad - talerz zupy gulaszowej

kolacja - jajko, surówka z pomidorow i cebuli, kromka chleba z serkiem topionym.

Ruch - nowa płyta Chodakowskiej (o ile się otworzy, bo czytam na fejsie, że jakieś problemy z tym są) albo bieganie na działkę z PiW

Poza tym, szefowa przyniosła wieści, że konsolidację za rok ubiegły i 2012 mamy zrobić do końca grudnia ( ) z tym, że ona 14stego wylatuje do Angli - wraca w sylwestra....ona na to zlewa, bo ona ma bilet i musi....poza tym koniec miesiąca, inwentaryzacja - na wycenę kilkudziesięciu arkuszy mam 2 dni - słownie DWA dni........20-21 grudnia...no i 24 - bo przecież będę musiała przyjść - co z tego,że czeka mnie wigilia u teściowej i 200 km drogi....no przecież ktoś do pracy musi przyjść !! Wkurza mnie to !!! I już widzę jak pojadę 14stego stycznia do Karpacza....palcem po mapie, bo przecież tylko szefowa ma prawo....reszta tylko obowiazki. Podziękuję pani przewodniczącej komisji inwent. za takie dogodne i długie terminy, nie ma co....

  • Jogata

    Jogata

    3 grudnia 2012, 21:52

    Inwentaryzacja - nie nawidzę tego!

  • Anka19799

    Anka19799

    3 grudnia 2012, 11:50

    A trzeba bylo wlaczyc FooFightersow na cala pare o 7 rano, jak sie do pracy szykowalas, zeby sie gnojstwo nie wyspalo, hahaha!

  • SYLWIULA.sylwia

    SYLWIULA.sylwia

    3 grudnia 2012, 10:40

    Oj wpólczuję sasiadów i natłoku w pracy. Miłego dnia:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.