Kiecka kupiona. Taa...jest czarna. To najważniejsze. A teraz uwaga sweet focia w przymierzalni (o jezu, nie przestraszcie się) :
Buty - własność H&M założone li tylko do oblukania kiecki - no bo w trekkingowych za kostkę wyglądałam słabo. No i obosze jak ja nienawidzę swoich nóg!!! Nienawidzę ich straszliwie ale jak widać nie aż na tyle, żeby nie założyć krótkiej kiecki, nie latać po Bornem w krótkich spodenkach, czy leżeć półgoła na plaży w Dziwnówku. Cięzko pracuję nad nogami, oj ciężko ( wielu innych rzeczy w sobie tez nienawidzę, spoko - mam świadomość sewgo wyglądu). Jednak w spodniach mi nie wypadało, w długich kieckach czuję się jak rasowa cyganicha a ta ...obleci. Mierzyłam inną, jak ją ubrałam to....boszzz figura klepsydry mi się zrobiła, i talia, i cyc i bioderka - no pomyślałam, ze wyglądam jak te wczorajsze 50 baniek w lotto. Niestety nie było mego rozmiaru , ta większa wisiała na mnie , ta mniejsza za bardzo opinała. Qwa a taka była extra! Nie wiem, czy pasek dawać do niej? Niby krój nie jest do paska....
Jutro fryzjer. Moje włosy się buntują, trza je skrócić....no i nigdy więcej już hebanowej czerni. Wyglądam jak czarna wdowa. Czas się powoli rozjaśniać.
Dobra. Starczy tego. Teraz jadłospis :
I - 2 plasterki faszerowanego kuraczaka, 2 cienkie plastry twarogu z jogurtem greckim, 2 pomidorki, kawa z mlekiem
II - płatki ryżowe z sokiem malinowym
lunch - łosoś na sałacie - 3 kwadratowe kawałki (1.5 porcji), jabłko
obiad - pomidorowa zupa - krem z makaronem i piersią kurczaka- miseczka
kolacja - jajko, warzywa, twaróg
Jak widać mam zajawkę na twaróg wiejski chudy /półtłusty. Maniakalnie wykupuję go w małym sklepiku na rynku, podobnie jak płaty łososia.
Jako ćwiczenia : stepper, tańce - przypominamy sobie z PiW czego nauczyli nas na kursie tańca. Jest wesoło.
A teraz wracam do pracy.
Agujan
8 listopada 2012, 15:45zdecydowanie wisior długi lub pas, szeroki np w jebitnej barwie. Tańców trochę zazdroszczę ...gadamy z ł od jakiegoś czasu że można by się na jakieś cosik zapisać ale na gadaniu się kończy ...jak z dużą il innych rzeczy :)
Jogata
7 listopada 2012, 21:25Cześć, Właśnie jak cię zobaczyłam w tej sukience przed przeczytaniem wpisu to pomyślałam o pasku...Może by Cię troszkę rozjaśniło.... a może też jakiś dłuższy wisior....można pokombinować....A co do nóg to się nie martw ...moje parówy też nie są doskonałe, a celulit to chyba z powietrza łapią :-(
Anka19799
7 listopada 2012, 21:04A juz mialam zagaic o te metke wystajaca z buta, hahaha! Kieca wporzo! Nogi tez masz ladniejsze od moich - a wszystkie nogi ladniejsze od moich sa wporzo! Bo gdybym miala szanse, to bym sie zamienila, ot co! Ja tez mam faze na twarog, chyba mnie pogielo i wykrecilo na lewa manke, zeby tyle twarogu wpierdzielac - nawet do owsianki dorzucam, hanba i wstyd! I dziwactwo!
malaczarna28
7 listopada 2012, 11:57tANIEC JEST DOBRY NA NOGI. A skoro masz figurę klepsydry to fajnie jakbysukienka miała talię :) Ale ładnemu we wszystkim ładnie czyż nie ?! Pozdrawim Danka
SYLWIULA.sylwia
7 listopada 2012, 11:43Sukienka fajna, ale nie podkresla figury. Krój niby nie do paska, ale moze by jakos podkreślić talię? Załozysz obcas i nózka sie ładnie prezentuje:) Ja tez nie mogłam spac przez ten wiatr i jakieś koszmary w dodatku mnie męczyły. Pozdrawiam:)