Od razu z grubej rury :
I - musli z suszonymi śliwkami, rodzynkami, ananasem, 2 herbatnikami, 1 kostką gorzkiej czekolady, mlekiem (full wypas), kawa
II - twarożek z jogobellą brzoskwiniową, jabłko
lunch - sałatka z grillowanego kurczaka (taka jak wczoraj)
obiad - miseczka barszczu ukrainskiego (bez ziemniaków) z jajkiem
kolacja - jak zawsze problem, może własnoręcznie zrobiona drożdówa z mąki pełnoziarnistej z dżemem truskawkowym - 1 szt.
W pracy zapieprz od rana, kończymy miesiąc.
Tak. Myśle o wakacjach. Moje marzenie to :
1. trekking po Ladakhu
Pięknie tam jest, co nie? (foto z neta, żeby nie było...)
2. trekking pod Everestem
3. powrót nad morze czerwone
4. morze
Jak zwykle jadę nad morze latem, ja bez wody usycham. Całe życie mieszkałam nad morzem i teraz cierpię tu w GW. Cóż poświęciłam morze dla żużla
SYLWIULA.sylwia
13 maja 2011, 09:16TM w Szczecinie. Nie mam wyjscia musze zaufać. Teraz w internacie juz nie jest tak jak kiedyś, ale nadal wyrzucaja za wieksze wybryki. Ja tez lubie morze ale nie mogę opalać twzrzy i dekoltu-pekające naczynia:( pozdrawiam:)
Morinho
12 maja 2011, 09:58mieszkac nad morzem w Holandii, a mieszkam w pagorkach niemieckich, ale moze to i lepiej? Urlopy sa wtedy wyjatkowo fajne nad morzem :) pozdr.