Dentystka odwołała wczoraj wizytę, tzn chciała żebym przyszła na 12stą, ale dla mnie to wczoraj za wcześnie, kiero by mi dała - kończymy miesiąc, a ja o 12 w drzwi i do widzenia. Aha już to widzę.
Pożużlowe klimaty :
Fajne, nie? Oprawa pierwsza klasa.
dzisiejszy rachunek żoładka :
I - 2 łyżki twarogu, 4 pomidorki cherry, 3 paski papryki, 1/2 ogórka, kawa z mlekiem i słodzikiem
II - 1/2 mozarelli, 4 pomidorki cherry
lunch - surówka z sałaty lodowej, ogórków z chilli ( ze słoika od mojej teściowej - pikantne jak diabli), makreli wędzonej i jajka
obiad - talerz wczorajszej zupy
kawa z mlekiem, herbata, woda mineralna, garść orzeszków
kolacja - 2 plastry chudej wędliny, jajko z mikrofali, warzywa (papryka, pomidory, ogórek)
Czuję, że jest mnie mniej, moze jakoś nie spektakularnie, ale w biodrach się węższa zrobiłam, brzuch też nie taki wystający, d.u.p.s.k.o takoż. Plusy z tej diety to przyzwyczajenie do picia dużych ilosci wody, jedzenie warzyw do każdego posiłku. Od poniedziałku startuję z II etapem i będę mogła wprowadzić 1 owoc dziennie i mój ukochany makaron pełnoziarnisty i płatki. Ryż, kasze i ziemniaki sobie daruję. Może wprowadzę pizzę ale robioną przeze mnie na spodzie z mąki pełnoziarnistej, pełnoziarniste tortille. mam jeszcze dużo do zrzucenia, zadowole sie wagą 58 kg więc II etap będzie dłuuuugi. No i wazne jest, żeby jeść owoce w towarzystwie nabiału.
Mam dziś zebranie w szkole i nie mogę się wywinąć z tego.
Wczoraj nie ćwiczyłam na stepperze, dzisiaj juz nie mogę sobie odpuścić. Postanowiłam ćwiczyć 5 razy w tygodniu, na razie po 1/2 godziny. Wczoraj za to miałam spacer do centrum i rundę po aptekach. Znowu aptekarka przywaliła się do recepty, że niby poprawiane...Już nie mam siły na debilnych lekarzy i jeszcze debilniejsze przepisy NFZ. Na szczęście w następnej aptece nie robili mi problemu.
SYLWIULA.sylwia
14 kwietnia 2011, 13:24To bieganie o aptekach mozna uznać zamiast stepperka:) Powiedz mi jak robisz jajko w mikrofali?