Odstawiłam wczoraj leki nasenne i, o dziwo, zasnęłam bezproblemowo. Nawet się nie obawiałam nocy, pomyślałam : co ma być to będzie.
Ale wstałam z bólem głowy, takim migrenowym, brałam rano pyralginę i dalej mnie boli. Nie mocno ale czuję ciągle taki jednostajny ból nad prawym okiem i z tyłu głowy.
Moje menu na dziś:
I- jajko, 1/3 papryki, 1/3 ogórka, 3 plasterki polędwicy łososiowej, 2 trójkąciki cammembert figura, kawa z mlekiem
II - twarozek z kakao i orzeszkami ziemnymi
lunch - surówka z sałaty lodowej, pomidorów, ogórka paryki, 1 jajko
obiad - 2 roladki z piersi kurczaka (z wczoraj ), ogórek kiszony
kawa z mlekiem, herbata, woda, 0.5 litra coca coli light ( to na ból głowy)
kolacja - jajeczniczka
Bardzo mi się chce owoców, zrobiłabym sobie smoothie, albo koktajl z kefirem.... dobra jeszcze pare dni i włączę do diety owoce i pełnoziarnisty makaron.
Jutro idę do dentysty, jak ja tego nie luuubię. I jeszcze do tego górna 8ka, trudne dojście, znieczulenie... ale juz za długo odwlekałam. A za tydzień w środę idę podciąć końcówki i odświeżyć fryzurę.
Dziś Dzień Czekolady........ja chcę czekoladę!!!
SYLWIULA.sylwia
12 kwietnia 2011, 14:53Smaczna ta twoja dieta:) Mi na mojej tez bardzo brakuje owoców. Pozdrawaiam