Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lęk przed weekendem


No i mamy piątek :)

Lęk przed weekendem z tego powodu, że jadę dziś do rodziców. Nie będzie opcji ćwiczeń plus mnóstwo pokus jedzeniowych bo oni się zdrowo nie odżywiają.


Jutro natomiast noc w pracy. Postaram się jakoś przetrwać ten weekend.

Dziś ćw zaliczone.

Zjedzone dziś:

1,5 kromki z sałatą, pomidorkiem, rzodkiewką, ogórek kiszony.
owsianka na wodzie i mleku z rodzynkami

Póki co tyle, ale co przyniesie wieczór...

Tymczasem życzę Wam lepszego weekendu niż mój :P


  • WhiteCaat

    WhiteCaat

    21 kwietnia 2013, 21:19

    Weekendy są najgorsze jeśli chodzi o dietowanie... mało jesz, ale powodzenia :)

  • Luvia

    Luvia

    19 kwietnia 2013, 17:05

    Oj tam, bydzie dobrz,e silna jhestes ;)

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    19 kwietnia 2013, 14:07

    nie dziwie sie ze sie boisz. najpierw sie glodzisz a potem duzo nie trzeba zeby polec. pomysl nad jakas rozsadniejsza dieta i bedzie latwiej!

  • verlassen

    verlassen

    19 kwietnia 2013, 14:06

    pocwicz przed wyjazdem. :P szukaj jakiś małokalorycznych produktow ktore bede na stole jakies salatki. :P itp

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.