Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kisiel i inne.


 Uwielbiam kisiel, nie będę się z tym kryć! :D
Ma niewiele kalorii, także na taki deserek sobie pozwalam. Jedyna słodka rzecz, jaką jem oprócz owoców.

Swoją drogą dzisiejszy dzień miał wyglądać inaczej, a że było jak było nie udało mi się nawet dotrzymać pór posiłków. I tak nie jest źle, bo trochę połaziłam tu i ówdzie, a waga jest stabilna.

Zważyłam swój szkolny plecak zapakowany na 1 z luźniejszych dni. Waży prawie 6 kilogramów... O matko.

Plus niezła motywacja, teraz uwierzę, że da się zrzucić każdą ilość kilogramów... Gorzej ze skórą, bo ona się tak łatwo nie skurczy.
http://demotywatory.pl/4208951/Wspolnie-mozna-dokonac-rzeczy-z-pozoru-niemozliwych

Pozdrawiam! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.