1519- 1525= -6kcal hurraaaaaa resztkami sil ale sie udalo
osiagnac moje postanowienie czyli spalic 7000 kcal w tydzien.
w nastepny tydzien mam spalic 5000 kcal
na sniadanie zjadlam 2 kanapki z serkiem i 2 plasterkami szynki(350)
drugie sniadanie pomarancz(100kcal)
musze sie troche ograniczac bo wieczorem bedzei obrzerstwo:((
obiad kanapka z szynka 3 ogorki karniszone i troche salatki ukrainsiejz (400)
miseczka platkow sniadaniowych(350kcal)
kawa i trzy ciasteczka (200 kcal)
juz nic nie powinnam jesc a tu jeszcze wypad do restauracji sie szykuje :((a tam z 1000 kcal to latwo dodac
tak sie najadlam ze teraz siedze i tylko czuje jak mi brzuch wystaje. No i po co to bylo tyle jesc???????????? glupia jestem i tyle
92.5 km przejechane
Jutro wazenie strach mnie ogarnia pomimo tego ze spalilam dosc duzo kcal na rowerku to sie boj,e bo niestety duzo kcal pochlanialam :(((
grunto to aby nie przytyc a bedzie dobrze :)!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jesiennieam
8 stycznia 2008, 10:22Nawet jeśli trafią sie takie dni że się więcej zje nie trzeba nie załąmywać tylko nastepnego post i już ok. Ty dużo spalasz więc będzie ok, jestem tego pewna. Pozdrawiam
JJuliaB
8 stycznia 2008, 05:24... tymczasem trzymam fason. Spoglądajac na Twój pamiętnik zdałam sobie sprawę , że oprócz jedzonka równie ważne są ćwiczenia. I tutaj powinnam cos zmienić.Dalszych sukcesów w zrzucaniu kilogramów życzę!