Długo mnie nie było-korzystam z pogody i wykorzystuje maksymalnie wolny czas na świeżym powietrzu. Jest siatkówka są ryby jest rower. Zawzięłam się i dziś jest 6 godzina callanetics :) Dietę trzymam średnio oscyluję pomiędzy 58-59 kg ale jestem dumna bo coraz mniej cm ;) Oczywiście dzięki callanetics :) Coraz bliżej ślub praktycznie wszystko dopięte do końca:) Obrączki są , suknia się szyje . Oj muszę poczytać co u Was Vitalijki:) Buziaki!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ajusek
16 lipca 2013, 19:00no to ładnie się trzymasz:) ehh ja w sumie też trzymam wagę - od jakiegoś czasu 61-62 i za cholerę nie chce być mniej ( no dobra - to ja nie pozwalam, żeby było mniej)
spalina
16 lipca 2013, 13:25nieładna ta pupa na końcu :'( jakaś taka za duża przerwa między nogami. (wiem, że stoi w rozkroku, ale mam wrażenie, że gdyby złączyła nogi to i tak miałaby niezłą szparę :o ). takie patykowate, ni to ładne, ni seksowne :'( zazdroszczę trzymania wagi, ja cały czas oscyluję w granicach 63-64 i nie potrafię zejść niżej. A jakie to irytujące, oh :(