Oj ciężki dzień dzisiaj nastał. Rano wcześnie wstałam, zmarzłam jak pieron na dworcu. Musiałam jechać na praktyki do szpitala prawie 70 km. Masakra , na praktykach jak zwykle roboty full. Nabiegałam się, nadźwigałam i totalnie nie mam siły na nic :(
Mimo wszystko dieta zachowana bez żadnych wpadek z czego jestem bardzo dumna :)
Niestety nie ćwiczyłam , oprócz mojej pracy na oddziale.
Natomiast wczoraj jak najbardziej plan został zrealizowany :) Licznik bieżni wskazał 5 km :D piękny widok.
Kusiło mnie żeby na wagę wskoczyć ale sobie podarowałam. Nie chcę się dołować, za wcześnie na ważonko :)
Dziękuję bardzo za komentarze, napędzają do dalszej walki :)
Też staram się na bieżąco odwiedzać wasze pamiętniki i czytać o postępach - uwielbiam to !!!
Dzisiaj to tyle Moje coraz chudsze Robaczki !!
iva85
11 grudnia 2014, 12:49Super, że trzymasz dietę, ćwiczenia też nieźle:) Oby tak dalej!
zagrubabuba
11 grudnia 2014, 11:13Powodzenia :D
Pszczolka000
10 grudnia 2014, 21:57Tak trzymaj! :-)
tluscioszkowaania
10 grudnia 2014, 20:13Tak trzymać ! Mnie kusi żeby sie jutro zaważyć ale sie boje tego co zobacze;) mimonze cm spadly bo widac to jednak sie boje ;)pozdrawiam
TakaJa_92
10 grudnia 2014, 20:06(NIE)dziękuję :)