Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zimowo- zdjęciowo :)


Święta tak jak Sylwester minęły bardzo szybko, więcej "biegania" przed :) Było bardzo rodzinnie, radośnie i w większym gronie. Nie objadałam się jak świnka jednak mały wzrost kg był. Dziś waga pokazała 72,9 kg i walczę dalej. Jest mi jakoś ciężej być na diecie jak kiedyś, bardzo chce chociaż motywacja mniejsza. Wiem jedno, nie poddam się łatwo :) Ćwiczyć za bardzo nie mogę więc wymyślam różne inne formy ruchu. Dziś były sanki z córka :) Wczoraj dałam czadu i odgarnęłam śnieg z całego podwórka a małe nie jest.... Mąż chciał mi pomóc a ja "nie, nie" :D Oby się nie przyzwyczaił ;)

  :)

Pada śnieg, Pada śnieg :D W końcu zawitała do nas prawdziwa zima.... oj uwielbiam :) Jeszcze do tego jak jest mrozik, świeci słońce to już całkiem rewelacja. 

A tutaj moje postanowienie na STYCZEŃ :) Jestem uzależniona od słodkiego ale daje radę, muszę... Najgorzej jest jak idę do sklepu i widzę półki uginające się od słodyczy to aż mnie nosi :))) Robię szybko zakupy i wychodzę. W domu nie zaglądam do szafki gdzie są słodkości. Ogólnie nie mam w domu za dużo słodyczy ale teraz po Świętach uzbierało się :) 

A tak spacerujemy jak wybieramy się gdzieś dalej.... :)

buziaki :)

  • maleducada

    maleducada

    9 stycznia 2017, 20:49

    Ooo, powiedz mi jak Ci się ta dostawka sprawdza, bo właśnie się zastanawiam czy jest sens taką kupić. Wiktoria chce w ten sposób jeździć? Wygodnie jest?

    • Takaja85

      Takaja85

      10 stycznia 2017, 12:26

      Kochana dla mnie ta dostawka jest rewelacyjna. Poleciła mi ją koleżanka co ma dwójkę dzieci i teraz sama jestem zadowolona. Wiktoria bardzo lubi na niej jeździć, w końcu możemy spacerować dalej czy zrobić zakupy :) Wcześniej bez wózka Wiki biegała po sklepie albo nóżki ja bolały. Dla mnie też nie jest niewygodne to, że córka stoi, dostawka ma amortyzatory, że na dziurach nie odczuwa się nic czy jak zjeżdża z chodnika, skrętne koła :) Polecam :)

  • Kora1986

    Kora1986

    9 stycznia 2017, 12:34

    ja zawsze byłam bardziej za słonymi przekąskami, ale ostatnio coś mi się pozmieniało i ciągnie mnie do słodkiego. Staram się walczyć z całych sił!

  • soraka

    soraka

    6 stycznia 2017, 11:40

    ale słodka córka- piękna

  • LittleOone

    LittleOone

    5 stycznia 2017, 21:47

    Ha! Ja również śnieg odgarniałam, zima oszalała :)))) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) Zaczynam !

  • anoosia912

    anoosia912

    5 stycznia 2017, 21:00

    ja jak za słodkim nie przepadałam (tzn jadłam ale nie nałogowo :p) tak po Nowym roku aż mnie nosi... Super taka dostawka do wózka, gdzie kupiłaś??? Podaj linka, albo coś tego typu :) Ostatnio właśnie myślałam, jak wyjść na spacer z 2,5 latkiem i niemowlakiem jednocześnie... :P Super pomysł!

    • Takaja85

      Takaja85

      5 stycznia 2017, 22:55

      Kochana dostawkę kupiłam w Smyku :) Polecam. Pasuje do każdego wózka, można wydłużać, skracać. Wcześniej wychodziliśmy tylko na podwórko lub do pobliskiego sklepu a teraz ruszamy na miasto, do parku karmić kaczki, nawet Centrum Handlowe zaliczone :)

    • anoosia912

      anoosia912

      6 stycznia 2017, 13:41

      o proszę, muszę się wybrać, ale bliżej kwietnia, bo pół sklepu wywiozę :P no właśnie super sprawa, w sumie jedyną rozrywką dla mnie były spacery, a z dwójką sobie tego nie wyobrażałam :D ale teraz już wiem, że spacery będĄ nadal :P

    • Takaja85

      Takaja85

      6 stycznia 2017, 22:30

      hehe Smyk ma fajne rzeczy więc jest w czym wybierać :) Mnie na początku przerażała myśl jak my będziemy chodzić na spacery gdzie wcześniej bardzo często chodziliśmy spacerówką. Dziękować temu kto wynalazł taka dostawkę do wózka :))) Córka chętnie na tym jedzie a nawet kilka osób nas zaczepiło pytając gdzie kupiłam lub "ale fajne, pomysłowe" :) Tak więc spacery są możliwe bez marudzenia, że nóżki bolą :)

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    5 stycznia 2017, 17:58

    ale jaja ... u mnie tez dzis taki sam tytul posta :D pozdrawiam :)

    • Takaja85

      Takaja85

      5 stycznia 2017, 22:56

      hehe :) widać podobna myśl nam wpadła do głowy ;)

  • mikolino

    mikolino

    5 stycznia 2017, 16:01

    Dobrze, ze mnie do słodyczy nie ciagnie :) ale za chipsy i orzeszki to bym się dala pokroić :-P

  • marcelka55

    marcelka55

    5 stycznia 2017, 15:50

    Bardzo fajny pomysł z tym podestem dla starszej córci :)

    • Takaja85

      Takaja85

      5 stycznia 2017, 16:15

      Oj tak, możemy dalej spacerować, zakupy spokojnie zrobię :)

  • fitball

    fitball

    5 stycznia 2017, 15:45

    o świetny pomysł, a to pod nóżki to do kupienia prawda? o orientowałaś się czy są takie krzesełka do przypięcia obok wózka. kiedyś takie widziałam, ale nie wiem czy to była robota własna, czy też kupione.

    • Takaja85

      Takaja85

      5 stycznia 2017, 16:14

      Ta dostawka osobno kupiona :) Widziałam też takie krzesełka co można doczepić do wózka jednak kosztuje to ok 500 zł i z tego co słyszałam mało wygodne i bardziej praktyczne dla małych dzieci bo córka spaceruje tylko wchodzi na ta dostawkę jak ja nóżki bolą :)

  • MadziaOnaO

    MadziaOnaO

    5 stycznia 2017, 15:20

    Ja też walczę z nałogiem słodyczowym :-) fajne to "coś" co masz przy wózku, starsza córka może sobie stać. Moja kuzynka też ma bo inaczej nie mogą daleko spacerować :-)

  • New.For.29

    New.For.29

    5 stycznia 2017, 15:13

    oj tak prawdziwej zimy brakowało :) super sprawa z tym wózkiem :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.