4 dzień kwietnia uważam za zaliczony :) Piękne 4 dni diety.... ruchu... :) Najbardziej jestem dumna z tego, że nie jem słodkiego. Było bardzo ciężko pierwszego dnia tym bardziej, że słodycze to moje uzależnienie. Jak widać da się żyć bez tego... 23 kwietnia idziemy na 18-stkę, mam pierwszy cel by schudnąć :) Już słyszę za plecami komentarze "ale się zapuściła" Ooo nie! :) Następny cel to będzie wyjazd na wakacje, nie chce wyglądać jak mors na plaży... Ostatnie wakacje to nawet się cieszyłam, że nie było pogody bo nie musiałam się rozbierać. Tym razem będzie inaczej.
Waga dzisiaj pokazała 65,6 kg :) Walczę dalej!
Tutaj foto...ruszam się :D
angelisia69
5 kwietnia 2016, 13:19nie bedziesz takich komentarzy slyszala!!robisz cos w kierunku zeby odwrotne slyszec ;-) Powodzenia
marcelka55
5 kwietnia 2016, 11:29A ja marzę o Twojej wadze, ale już niedługo Cie dogonię ;))))
CookiesCake
4 kwietnia 2016, 22:17Motywacja jest to do dzieła ;)