Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stoję w miejscu...


Chyba muszę zaakceptować siebie z waga 63 kg z która bujam się cały czas. Nie rozumiem dlaczego już nie spada :/ Nie liczę na duży spadek ale nawet nie potrafię mieć 5 z przodu. Stoję w miejscu.... :( Tak już mam dłuższy czas.... Któraś z Was miała tak długo zastój? HELP ME!!! Nie jem słodkiego, nie pije gazowanego, biegam 3 razy w tygodniu 50-60 minut i nic.... Ostatnio nawet kilka dni nie wchodziłam na wagę żeby się nie dołować a jak weszłam i zobaczyłam 63 kg to aż chciałam dietę rzucić :/ 

Córka śpi a ja będę teraz oglądać film "Dla Ciebie wszystko", popijając wodę z cytryna, pomarańcza i sokiem z mięty domowej roboty:) Jak tylko wstanie córka jedziemy na zakupy bo lodówka zaczyna świecić pustkami ;)

  • majkapajka

    majkapajka

    17 lutego 2016, 16:06

    w takim wypadku, rzecz ktora moze pomoc to zmniejszenie ilosci weglowodanow na rzecz bialka, zdrowych tluszczy (awokado, orzechy) i warzyw - limitujesz wegle na ok 70 g (nie liczac blonnika) - robisz tak przez tydzien a pozniej powoli zwiekszasz wegle az do poziomu normalnego - to ci pozwoli w tydzien zrzucic okolo 1-2 kg

    • majkapajka

      majkapajka

      17 lutego 2016, 16:08

      zaznaczam ze to jest sposob na zrzucenie "tych ostatnich dwoch" kg :) - u mnie zadzialalo, a mialam praktycznie miesiac zastoju wczesniej :) po tygodniu takiej diety 1,5 kg spadlo i jeszcze pozniej gdy zwiekszalam wegle dalej kontynuowalo :)

    • Takaja85

      Takaja85

      18 lutego 2016, 15:00

      Dzięki za wiadomość :) Spróbuje tak zrobić i mam nadzieje, że coś się ruszy :)

  • marcelka55

    marcelka55

    17 lutego 2016, 15:54

    Tak, wiele razy kiedy dietkowałam waga w pewnym momencie stawała. Czasem niezrozumiale rosła. Wówczas rzucałam dietę i wracałam do punktu wyjścia. Nie rób tego.

    • Takaja85

      Takaja85

      18 lutego 2016, 14:59

      Wczoraj miałam jakiegoś doła i zjadłam paczkę ciastek, przyznaje :( Jednak od dziś wracam dalej na dobre tory :) Poczekam spokojnie aż waga ruszy...

  • marciaz24

    marciaz24

    17 lutego 2016, 15:26

    Chcesz się zamienić? Nie narzekaj...ja nie mogę nawet pokonać progu 70 kg :/...a Tobie tak super poszło, jestem z Ciebie Kochana dumna i myslę, że wyglądasz pięknie! Dodaj fotę to zobaczysz ile komplementów usłyszysz! Ja marze o 63 kg...a długa droga przede mną, kt≤órą TY już masz za sobą. Nawet jak waga nie leci to zacznij się mierzyć, pewnie od biegania tutaj zobaczysz efekty.

    • Takaja85

      Takaja85

      18 lutego 2016, 14:57

      Poszukam stare zdjęcie po porodzie i dodam do porównania :) Wiem, że 10 kg za mną ale jak kilogramy spadają to chce się więcej. Mimo dużego spadku brzuch dalej jest wielki :/ Dzięki za miłe słowa :*

  • Kilokaloria13kg

    Kilokaloria13kg

    17 lutego 2016, 15:05

    MOŻEMY PODAĆ SOBIE RĄCZKI :) ja biegam 5x w tygodniu do tego orbik, siłka.. waga z 69 wzrosła do 71.. mimo diety ? ćwiczeń? .. ZASTÓJ...musimy czekać.. i TRWAĆ ! Buśka ;*

    • Takaja85

      Takaja85

      18 lutego 2016, 15:02

      Oj to już chyba lepszy zastój jak wzrost wagi :) Podaje Ci DŁOŃ i walczymy dalej :) :*

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    17 lutego 2016, 14:59

    i jak film? jezeli chodzi o wage to nie moge pomoc.

    • Takaja85

      Takaja85

      18 lutego 2016, 14:54

      Film bardzo ładny, polecam obejrzeć :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.