Kolejny spadek, waga pokazała 71,8 kg....coraz bliżej 6 z przodu :) Pogoda sprzyja odchudzaniu bo za bardzo jeść się nie chce. Wody pije teraz bardzo dużo, jak nigdy :) Co do Ćwiczeń to w tym tygodniu odpuściłam ale jest tak gorąco, że mi się nie chce (tak wiem - wymówka) Po weekendzie ruszam z ćwiczeniami, sama dieta za wiele nie pomoże.
Idę teraz z córcią do basenu :)