Na razie to lekko spalić tłuszczyk, wzmocnić mięśnie i nadać lekkości figurce. Tak więc pierwsza godzina callanetics juz za mną a i jadłospisik dziś iście 'dieciański', jako że:
1) Śniadanko - miseczka płatków muesli z suszonymi owocami + mleczko 2% (ok. 450 kcal)
2) II Śniadanko - spore jabłuszko (ok. 70 kcal)
3) Lunch - zupka warzywna 300 ml (ok. 260 kcal)
4) Podwieczorek - Jogurt grecki cytrynowy Shape 3% tłuszczu (90 kcal)
5) Kolacja - ta sama zupka co na lunch (ok.300 kcal)
Razem 1170 kcal, więc jest idealnie! Jako że dietą moją jest diet 1200 kcal niełączenia plus godzina ćwiczeń callanetics dziennie.
Obiecuję szczerze, że od jutra będę ładnie wklejać zdjęcia z każdego zjedzonego posiłku.
A oto moje zdjęcie (Naprawdę, nie sądziłam, że jest tak źle, dopóki nie zobaczyłam się na tym zdjęciu - tragedia! Aż mi się płakać przez chwilę zachciało. Jestem górą tłuszczu! Co to jest to coś na moich biodrach... Masakra...Dziewczyny, wspierajmy się!)
.Kicia.
13 sierpnia 2013, 12:54dziekuje za przemily komentarz i masz racje jedzonko jest pyszne i dieta wcale nie musi byc zla wrecz przeciwnie potrafi odmienic zycie na lepsze Buziaki :*
hulopowiczka
12 sierpnia 2013, 22:35jest super! nie wiem czego się czepiasz!;/
malochwiejna
12 sierpnia 2013, 22:34figura jest niezła naprawdę! nie będziesz miała chyba dużo do roboty :D
wolf85
12 sierpnia 2013, 22:34Kobieto zalamujesz mnie :/! Wygladasz naprawde zajebiscie!!!
fotolina
12 sierpnia 2013, 22:33Powodzenia Kasiu :)
Taka_Kasia
12 sierpnia 2013, 22:32Kochane jesteście Dziewczyny ale te moje uda są dla mnie dopustem bożym.. :-(
Corsini
12 sierpnia 2013, 22:26jaka góra tłuszczu?bardzo ładnie wyglądasz:)
lolo16
12 sierpnia 2013, 22:24nie masz czego narzekać, masz ładną figurkę i tak:)
.Kicia.
12 sierpnia 2013, 22:23menu super figura tez