1) 250 ml jogurtu malinowego z 2. łyżeczkami kolagenu,
2) zupa chrzanowa z ziemniakami i 1/5 jajka,
3) 3 kromki chleba żytniego + 100g łososia,
4) zupa ogórkowa z ziemniakami.
Grzeszki między, pomiędzy gdzieś: kilka paluszków, niewielka garstka orzeszków solonych, baton Ba! z orzechami.
Piłam: 700 ml zielona herbata, 300 ml kawa z mlekiem, 400 ml czarna herbata z łyżeczką miodu, 500 ml wody.
Taki oto kolagenik dodaję od dwóch dni do: soku lub jogurtu (można też do mleka lub wody). Sprawdzimy jak zyska na tym moja URODA (czyt.: czy w końcu się pojawi).