Obecna waga 105,9kg więc jest niewielki spadek. Nadal nie mogę się ogarnąć, żeby jeść całkowicie 'czysto', jak to było na początku, ale staram się, więc w sumie wyniki są adekwatne do sytuacji.
Rzadko ostatnio wchodziłam na Vitalię, bo pochłonęły mnie zakupy online 🙂 - ponieważ centra ogrodnicze są u nas zamknięte, pozostały mi zwykłe markety i właśnie sklepy internetowe. Nauczona doświadczeniem najpierw sprawdzałam każdy na Trustpilot (niezależna strona z opiniami klientów) i okazało się, że te najbardziej promowane przez Google mają najgorsze opinie. W końcu znalazłam jeden godny zaufania i złożyłam pokaźne zamówienie 😁. Teraz muszę czekać około miesiąca na dostawę. Ale na to nie narzekam, bo prace w ogródku są nadal 'in working progress'.
No i jeszcze jedna ciekawostka - zapisałam się na internetowy kurs jogi dla początkujących. Miałam próbną lekcję w zeszłą sobotę i spodobało mi się, że prowadząca ma kontakt ze wszystkimi uczestniczkami przez kamerki i poprawia wszystkie błędy na bieżąco. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Bardzo chciałabym nabrać choć trochę tej gracji, która mają osoby ćwiczące jogę i przydałby mi się jakiś ruch, bo po całych dniach siedzę pracując na laptopie, a pogoda nie zachęca do spacerów (w czwartek mieliśmy nawet prawdziwą burzę z piorunami, grzmotami i......... śniegiem - nigdy jeszcze czegoś takiego nie widziałam).
Ok, uciekam, bo za pół godziny ma przyjechać budowlaniec, żeby kończyć nasz ogródek.
Milego weekendu dziewczyny ☀
damradee
15 marca 2021, 12:38kręci mnie joga, ale na chwilę obecną jestem kiepsko zorganizowana czasowo, ale muszę to zmienić, bo spacery super, ale skkóra się zaczyna ciągnąć
eszaa
13 marca 2021, 11:39co ciekawego, ogrodowego kupiłaś? może sie zainspiruje, bo dla mnie to wszystko nowe z tej dziedziny. Co do jogi, to ja jej nie zaliczam jako ruch, bo spalanie kalorii raczej zadne,ale na gracje pewnie wpłynie
Szkotka116
13 marca 2021, 11:58Ja cały ogródek przerabiam po poprzednich właścicielach i zakładam rabaty od zera. Ponieważ ogródek jest bardzo mały, a ja chciałam go jak najlepiej wykorzystać i mieć kwiaty i krzewy kwitnące i pachnące przrz cały czas, to zatrudniłam do tego projektantkę ogrodów. Niektóre rośliny są pospolite, jak piwonie, konwalie itp, a o innych nigdy nie słyszałam. Jak chcesz, to Ci wyślę listę na priv :-)
Szkotka116
13 marca 2021, 11:58Komentarz został usunięty
Mikelunia
13 marca 2021, 09:29Super pomysl z joga, na pewno wyjdzie na dobre 👌
Szkotka116
13 marca 2021, 12:02Też tak uważam. Przed pierwszym lockdownem, zaraz po przeprowadzce, miałam się zapisać do lokalnej szkoły jogi, ale nic z tego nie wyszło przez co id (nadal jest zamknięta), a to jest całkiem dobra alternatywa
Marcelli
13 marca 2021, 08:05Super sprawa z tą jogą. Nie poddawaj się bo zdrowie jest najważniejsze i pomyśl o jakieś nagrodzie za spadek wagi....pozdrawiam
Szkotka116
13 marca 2021, 12:03Mam już całą listę nagród :-). Do pierwszej brakuje mi już tylko 0,9kg
Marcelli
13 marca 2021, 14:24Wow....o super i tak trzymaj
zlotonaniebie
13 marca 2021, 07:46Ale jestem ciekawa co do tego ogródka nakupowałaś. ja wczoraj byłam stacjonarnie w sklepie, który niedaleko mnie pan otworzył. I tak bym chciała, żeby nie zbankrutował, bo wiadomo jak to teraz jest. Więc tez nakupiłam, a to nawóz, a to kijki, rękawiczki i jakieś tam duperelki. Widziałam, ze pan był zadowolony i ja też:)))
Szkotka116
13 marca 2021, 12:07U nas wszystkie sklepy ogrodnicze nadal zamknięte, więc rośliny to tylko z dużych marketów i online. To, co mogłam, to zamówiłam na Etsy i FB od małych, lokalnych sprzedawców, a resztę z większego sklepu internetowego. Jutro przywiozę roślinki kupione na FB, to wrzucę fotki :-)