Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Moje ostatnie nerwy, niejedzenie, zmęczenie itd osiągnęły chyba szczyt. Podobno bywa tak, że może być już tylko lepiej. 
Stało się, zmarła bliska mi osoba.

Na razie nie potrafię się ogarnąć i wrócić do normy, nie chce mi się jeść, bieganie nie pomaga, ogólnie mam parszywy nastrój i bardzo mi smutno. 

Pojawię się za jakiś czas, jak to wszystko jakoś ogarnę. Niby byłam na to w pewnym sensie przygotowana, ale... to tylko takie gadanie

  • Amas9

    Amas9

    4 sierpnia 2018, 11:23

    Kochana, jestem z Tobą całym sercem :* Tulę Cię mocno...

  • Holly77

    Holly77

    4 sierpnia 2018, 03:10

    Bardzo mi przykro... Pozdrawiam

  • martiniss!

    martiniss!

    3 sierpnia 2018, 12:48

    Moje szczere kondolencje. Dobrze, że to przeżywasz a nie tłumisz, to wspaniałe bo w ten sposób upamietniamy bliskich. Opłakując ich i tęskniąc. Trzymaj się cieplutko.

  • Pami8976

    Pami8976

    3 sierpnia 2018, 07:26

    Tulę mocno. Więcej nic w tej sytuacji napisać się nie da

  • anpani

    anpani

    3 sierpnia 2018, 06:18

    :*

  • karmelikowa

    karmelikowa

    3 sierpnia 2018, 05:06

    Przykro mi :/trzymaj się jakoś :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.