W bieganiu jestem na etapie... o właśnie takim:
- 3 minuty? dopiero 3 minuty!? 3 z 16? Czy ja zwariowałam, nie dam rady, po co mi to, wcale nie lubię biegać, nie ma szans, jeszcze maksymalnie drugie tyle i się zatrzymuje i koniec. 16, dobre sobie.
- 15! Już tylko minuta. Jednak jestem zajebista! Dałam radę! No kto jak nie ja, wiadomo
- Minuta przerwy i następne 16? Po co, dlaczego?
- A w sumie, to przecież już ostatnia seria dzisiaj, dam radę...
- 3 minuty!? i tak dalej :P
W każdym razie 32 min biegu zaliczone. Ale to ten etap, kiedy naprawdę już się człowiek zastanawia, czy aby na pewno lubi biegać :P
Miałam problem z bolącymi kolanami- już miałam z tyłu głowy, że nie będę mogła biegać (a naprawdę nie chciałabym tego) ale za radą jednej z Was (przepraszam, że nie pamiętam kto był taki genialny) kupiłam jakiś czas temu opaski na kolana. Dodałam do tego suplementację na stawy i naprawdę jest lepiej. Bo już mnie non stop bolały- czy to szłam, czy biegłam, czy leżałam. A teraz tylko czasami lekko się odzywają, ale czuje że kryzys już za mną.
Dzisiaj z dietą grzecznie. Szklana łaskawa, bo wcale wzrostu po długim weekendzie nie pokazuje. Aż jej nie poznaję, nagle taka dobra dla mnie?
Muminek9003
5 czerwca 2018, 20:59super ! :) oby tak dalej :) i aż zazdroszczę łaskawości wagi ;)
Sziq_
5 czerwca 2018, 21:25Zobaczymy ile tak wytrzyma :)
diuna84
5 czerwca 2018, 14:23najlepiej się biega z dobra muzyką w uszach ;)
Sziq_
5 czerwca 2018, 21:25Na razie biegam bez :)
diuna84
5 czerwca 2018, 22:02Czyli to tylko kolejny etap . zobaczysz jak Ci się spodoba
Domdom89
5 czerwca 2018, 12:34Ja mam tak samo z bieganiem i zadna muzyka nie pomoze. Jedyne co dziala to jak mam cos ciekawego do przemyslenia ;P
Sziq_
5 czerwca 2018, 21:26Mi się w sumie nie duży w takim sensie nudy tylko sie mecze :P
vicugna
5 czerwca 2018, 10:56Ja się wcale nie dziwię ze jeat taka dla Ciebie dobra. W koncu pracujesz ciężko :)
Sziq_
5 czerwca 2018, 11:27No właśnie nieee zwłaszcza ten długi weekend dieta masakra
kamci.a
5 czerwca 2018, 09:37uwielbiam takie odliczanie. Ja zawsze miałam podobnie. Idę na 10 min, kończyłam tak samo na pół h
Sziq_
5 czerwca 2018, 10:03Ja biegam wg programu ;)
Nina38
5 czerwca 2018, 09:00już mnie bolą kolana jak czytam :-)) brawo Ty !!!!
Sziq_
5 czerwca 2018, 09:02Mnie też niestety trochę bolą. Ale dadzą radę. Dla nich też im waga mniejsza tym leoiej
Magiczna_Niewiasta
5 czerwca 2018, 08:23Zazdroszcze takiego zaparcia do biegania. Ja próbowałam wiele razy, ale zawsze po kilku dniach rezygnowałam :D
Sziq_
5 czerwca 2018, 08:36Może też pomaga ze biegam z koleżanką
Nattiaa
5 czerwca 2018, 08:01super jesteś silna babka :):) ja po treningu siłowym dodałam sobie bieżnie, na razie 10 min ale dzisiaj może zrobię 15, zainspirowana Twoją walką z samą sobą :):) robie 3-4 min biegu i minuta marszu :)
Sziq_
5 czerwca 2018, 08:02Super :) mi by się ten trening siłowy przydał. Może uda mi się w weekend.
Amas9
5 czerwca 2018, 06:20Widzę, że przyjaźń ze szklaną trwa nadal - to wspaniale! :) Gratuluję Ci wytrwałości i uporu w bieganiu :) I tak trzymaj :)
Sziq_
5 czerwca 2018, 06:28No właśnie nie wiem co jej odwalilo. Może to podstęp hmmm
Waleczne.Serce
4 czerwca 2018, 23:54No to super! W sumie to ze malymi kroczkami do celu sprawdza sie najlepiej ;) dobrze jest dobrze. Biegnij po swoje marzenia ;)
Sziq_
5 czerwca 2018, 06:29Sprawdza się zdecydowanie :)
karmelikowa
4 czerwca 2018, 20:57Widać ze uparta jesteś i dobrze tak trzymaj, a szklana będzie współpracować bo nie będzie mieć innego wyjścia ,bedzie musiala byc dobra :)brawo dla Ciebie :)
Sziq_
4 czerwca 2018, 21:14uparta to całe życie jestem. nie zawsze pozytywnie, ale czasami się przydaje :)
Pami8976
4 czerwca 2018, 20:55Super, że dajesz radę! Jestem z Ciebie dumna. Serio!:) a szklana może zrozumiała swój błąd:D
Sziq_
4 czerwca 2018, 21:13dziekuję :) serio, odkąd chciałam ją schować do szafy, jakoś spokorniała :P