Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maj...
1 maja 2012
WITAJCIE W MAJU....U NAS DZIŚ TROPIKI,ALE DAŁO SIĘ PRZETRWAĆ....JUŻ Z SAMEGO RANA ZACZEŁAM OD ĆWICZEŃ NA WSZYSTKIE PARTIE CIAŁA( OKOŁO 50 MIN...)..PO ŚNIADANIU SZYBKI PRYSZNIC I 2 GODZINNY SPACER Z SYNECZKAMI....PRZED OBIADEM DRZEMKA MALUCHÓW,A PO 3GODZ. W PIASKOWNICY....CO TU DUŻO PISAĆ PADAM NA RYJEK A JESZCZE MUSZĘ ZALICZYĆ ROWER OBOWIĄZKOWO- TO KARA ZA KAWAŁEK CIASTA....TERAZ SIEDZĘ I POPIJAM DUŻY KUBEŁEK ZIELONEJ...moje menu: twarożek z dzemem malinowym i otrębami,siemie lniane,kawa czarna z mlekiem, udka z sałatą, owocowa, kawałek ciasta,1 bułka grahamka z wędliną,sałatą ogórkiem i pomidorem, zielona oraz dużo wody....TO TERAZ SOBIE IDĘ DOKOŃCZYĆ OGARNIAĆ I POKRĘCIĆ ALE JESZCZE WRÓCĘ BY POCZYTAĆ CO TAM U WAS.....BUZIOLE.....
WielkaPanda
2 maja 2012, 07:03Czarna kawa z mlekiem to już biała kawa;-)
odzawszegruba
1 maja 2012, 21:48Fajna sprawa te kary :) Dobrej nocki!
Nocka23
1 maja 2012, 21:16czyli szkraby już zdrowe ??? Takie kary rowerowe to muszę też sobie wprowadzić :) pozdrawiam