Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
popołudniowo 13- tego


Witam babeczki popołudniowo. Po pierwsze cieszy mnie fakt, że mogę to z wami troche pobyć dzisiejszego dnia. Natomiast po drugie jestem myślami z Pawłem. Nie pisałam wcześniej ale mój luby pojechał w delegację do Adamowa. To jest jakaś wioska koło białoruskiej granicy. Teraz wraca w Piątek po dwóch tygodniach na weekend i znowu wraca. Ciesze się, że go zobacze i miło spędzimy czas.

Ponadto zapomiałam wam się pochwalić, że zmieniłam fryzurkę jakoś pod koniec czewca. Najaktualniesze foteczki wkleje wam po powrocie Pawła bo on ma cysk przenośny ze sobą i ma tak wszystkie zdjęcia.

Dziś mi jakoś dzień bardzo mozolnie płynie. Jedyne co dziś idzie świetnie to moja dieta. Poza tym to oglądam trochę TV, siedzę na necie. Poza tym dziś takie małe spa sobie urządziłam. Odrazu inaczej się czuje.

Niedługo Paweł wróci z pracy to sobie chwilkę przez telefon porozmawiamy.

Co do dzisiejszego dnia 13-tego to jakoś większych przygód dziś nie miałam. Chociaż byłam świadkiem zabawnej sytuacji kiedy poszłam wyrzucić śmieci. Jakaś pani siedziała sobie na leżaku pod drzewem i się opalała. Jawnie siedziała pod blokiem na trawniku. Najlepsze jest to, że ta pani była po osiemdziesiątce.

Trzymajie się i udanego popołudnia wam życzę.

  • MissC

    MissC

    13 lipca 2010, 17:29

    ja, podczas pobytu w Berlinie, widziałam, jak NADZY staruszkowie opalają się w parku w centrum miasta ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.