Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chińczyk, Renata Beger, czarni i ja.


tragedia, tragedia...
mój facet porzucił mnie sama gdzieś tam pod Londynem,  w jakiejś czarnej dzielnicy, bo jego szwagier nie mnie nie lubi.
i szlochając  jadłam u chińczyka w kremowym prochowcu niedobre jedzenie, dzieląc ten los z Afroamerykanami w paltach,siedząc przy barze za weneckim lustrem, za którym fryzjer obcinał włosy Renacie Beger,  po czym chińczyk stwierdził po chińsku (dzing hang jung dząg) ze mam 2 minuty na zjedzenie, bo taka jest zasada, ze po 2 minutach to czego nie zjem jest zabierane.
To był sen.
 Płakałam przez sen, tak, ze obudzilam się w nocy, usiadłam na łózku i rozpaczałam, ze jestem taka samotna i że czarni, którzy mnie przygarnęli nie posiadają w domu kuchni i mimo, ze jest temperatura pokojowa oni wciąż chodzą ubrani w kurtki i wielkie czapy. Po kilku minutach płaczu i krokodylich łez oprzytomniałam, rozejrzałam się i uświadomiłam sobie, ze jestem w swoim mieszkaniu,na swoim łóżku, a obok leży mój facet i nie zdaje sobie sprawy z moich cierpień i rozterek.
Tak,  tak, źle ze mną, pod kopułka niezły bałagan.

Jestem od rana głodna, niezależnie ile zjem.
a jadłam:
bułkę szpinakową z jajkiem i serem chudym, 40 g jogurtu naturalnego i śliwka, kawa
chrupki kukurydziane bezglutenowe
będzie jeszcze:
mała pomarańcza
serek wiejski lekki i pomidory
owsianka, otręby śliwka, trochę jogurtu
flet z mintaja, warzywa karaibskie, szpinak
wyjdzie jakieś 1200, może wyjdzie mniej, bo ostatnio wieczorem nie mam apetytu.


XXXXXXXXXXX


  • ilonka1127

    ilonka1127

    25 września 2013, 18:33

    Wow, jaki sen wcale sie nie dziwie ze wstalas zaplakana!!!!! Powodzenia w diecei!

  • kaska040484

    kaska040484

    25 września 2013, 10:03

    haha to faktycznie koszmar Ci się przyśnił :)

  • chiddyBang

    chiddyBang

    25 września 2013, 10:02

    hahahahahaha jaki sen !! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.